Inne tematy - Głogowski humor polityczny
Yedyny - 2011-02-25, 16:49 Temat postu: Głogowski humor polityczny 1957 rok, "Przyjaciółka"; juz wtedy Glogow byl znany w kraju...
Padal deszcz. Apolonia wedrujac przez wies Jaczewo postanowila schronic sie do pierwszego z brzegu domu.
- Ach! Chlup!
Strumienie wody wartko plynely przez prog i porywaly ze soba sloiki w kuchni.
- Sztuczny satelita rozpoczal nowa epoke techniczna - czyta z gazety przewodniczacy Gromadzkiej Rady Narodowej w Jaczewie pow. Głogów.
- A to ciekawe!
- Obywatelu przewodniczacy, po raz dwudziesty prosze o kawalek rynny - rzekla od drzwi interesantka.
- Schronilas sie Apolonio z deszczu pod rynne -powiedziala smutnie wlascicielka domu.
- A wlasciwie nie pod rynne bo tej u mnie nie ma i dlugo nie bedzie. Gromadzka Rada Narodowa nie dala.
- Czy moge sie gdzies wysuszyc? -zapytala Apolonia.
- Nie wiem gdzie, bo pieca tez mi nie wstawili, choc obiecali...
Mokra Apolonia poztanowila interweniowac w Prezydium PRN w Glogowie.
- Piec miesiecy temu obiecano, ze wstawiony bedzie piec i zalozona rynna u ob. Stawiarskiej w Jaczewie...
- Owszem -odparl urzednik- ale przyrzeklismy to zrobic "w najblizszym czasie".Piec miesiecy to przeciez wcale nie najkrotszy czas.Coz znaczy piec miesiecy wobec wiecznosci!
Apolonia odeszla zrezygnowana.W domu przywital ja malzonek.
- Czy wiesz, ze sztuczny satelita rozpoczal nowa epoke techniczna?
- Nowa epoke, ale nie w powiecie Glogow. W tamtejszej technice problemy kawalka rynny i zwyklego pieca sa nadal przeszkoda nie do pokonania, wieksza niz przeszkody kosmiczne.
TadeuszFantom - 2011-02-25, 19:22
Fajne, skąd to wygrzebałeś? Ten stary numer?
Yedyny - 2011-02-25, 19:57
Gdzies na Allegro bylo. Opisywana historia wyglada na taka, ktora rzeczywiscie mogla miec miejsce; wystarczy popytac ludzi czy pamietaja wymieniona z nazwiska obywatelkę.
|
|
|