Kilka słów na wstęp - Do nowych Forumowiczow (i nie tylko) !
Yedyny - 2007-05-08, 17:16 Temat postu: Do nowych Forumowiczow (i nie tylko) ! Witam wszystkich zainteresowanych, glogowian i tych, ktorzy trafili tu przypadkiem
Pytajcie, dyskutujcie - kazdy list ma w sobie cos szczegolnego, a kazda, nawet błaha (kto by pomyslal, ze to sie pisze przez samo H?)informacja moze byc smakowitym kąskeim dla innych, z czym wielokrotnie sie juz spotkalem.
Witam na forum i zapraszam do dyskusji na temat naszego miasta; aczkolwiek jest to furum dyskusyjne i nie musi byc do konca zwiazane z historia
"Piszcie, piszcie, duzo piszcie, byle by to za bardzo nie odbiegalo od prawdy"!
Alicja - 2007-11-10, 23:10
Hej właśnie pomyslnie zakończyłam dłuuuuuugi i żmudny proces rejestracji Mam zamiar co jakiś czas tu zaglądać i oczywiście wkleję linka na moim forum
Yedyny - 2007-12-03, 11:03
Witam, witam - cos malo osob tu ostatnio zaglada, ale chyba z powodu, ze wiekszosc informacji mozna juz znalezc w sieci :) Co prawda przydalby sie dzial ze wspomnieniami lub relacjami osob mieszkajacych tu od lat '50 czy nawet '40.
Spirit_of_Martin - 2008-04-03, 19:39
Ja cały czas jestem ;)
A link aktywacyjny musi dochodzić, być może niektóre poczty odrzucają, ale na to już wpływu nie mam niestety.
Porobię kilka testów i postaram sie zobaczyć co jest nie tak.
Spirit_of_Martin - 2008-04-03, 20:02
Póki co dodałem na górze strony link "Kontakt" który prowadzi do informacji:
http://www.gfh.malach.org/viewtopic.php?p=166
Postaram się coś zaradzić na problem z otrzymywaniem linku aktywacyjnego.
[ Dodano: 2008-04-03, 21:28 ]
Teoretycznie problem został rozwiązany.
wojtula - 2008-06-12, 09:09 Temat postu: Witam Wszystkich Witam
Po dość długim okresie aktywowania chciałbym powitać Wszystkich mieszkańców zacnego
grodu Głogów
Urodziłem się ,żyłem mieszkałem w tym mieście
Oczywiście bez mej zgody i udziału zobaczyłem ten świat dnia 31 pażdziernika 1948 r w domku przy ul 10 maja 17 tak w domku a nie w szpitalu naprzeciwko mimo, iż matula ma śp była położną w tym szpitalu , ojczulek niestety też śp pracował w Spółdzielni Ogrodniczo Pszczelarskiej
Jakie były to lata każdy wie, zabawkami naszymi były granaty i pistolety przyniesione częściowo z lochów pod szpitalem z parku czy cmentarza
Czasami do domu nie udało się donieść bo panowie z RUBP w długich płaszczach podwozili nas sławną Cytryną do domu ,gdzie zbieraliśmy lanie. Matula ku przestrodze by nie biegać tam gdzie niepotrzeba pokazywała w kostnicy przy szpitalu szczątki ludzkie po spotkaniu z minami lub Odrą może i dlatego zostałem nurkiem już byłym niestety
W póżniejszych już czasach biegaliśmy po ruinach miasta gdzie tylko się dało a kąpaliśmy się na basenie który wówczas był w bdb stanie i Odrze
Pamiętam poprawczak ,który był blisko nad fosą tereny za Odrą i stocznię rzeczną budynek UB gdzie oddawaliśmy to co znależliśmy pod rzymusem i wiele innych zabawy w ruinach zamku
Sąsiadów z ulicy, których część wyjechała do Australi, stolarnię pana Rybarczyka na końcu ulicy
sąsiada z naprzeciwka pana Koniecznego i wielu innych kolegów ze szkoły np Furs Witold dobrze grał w tenisa stołowego,koleżankę Łoś
Od wyjazdu z Głogowa raz tylko udało mi się zawitać w te strony w latach 1997 - 8 ale przykro mi to powiedzieć to już nie jest to ale chyba w tym roku wraz z mym Serduszkiem postaram się zawitać. Mówią,że na starość człowiek wraca do starych miejsc wspomnień
Poszukam wsród braci irodziny z Krzepowa /obecnie dzielnica Głogowa/ starych zdjęć rodzinnych z widokiem miasta i innych i postaram się podesłać na stronę
Przepraszam za nieco przydługi wywód na temat co prawda nie związany z tematem forum ale tak wyszło
Pozdrawiam WS Pozdrowienia dla rodziny Deców
Przepraszam za możliwe błędy czy niedopiski ale wolę tego już nie czytać
Yedyny - 2008-06-12, 09:22
Witamy na Forum :)
Wywod jak najbardziej na miejscu i kiedy dochodzi sie do jego zakonczenia - ma sie ochote na wiecej! Wiecej wspomnien, interesujacej (prywatnej) historii czasu dorastania w Głogowie, opisow miejsc oraz budynkow, ktore od dawna nie istnieja... Tego wlasnie tu potrzeba, a jest jak na lekarstwo :/
Zapraszam przy okazji na strone www.Glogau.info -byc moze znajdzie Pan tam jakies fotografie, ktore przypomna dziecinstwo, a jezeli posiada Pan zdjecia z lat '50 - '80, to chetnie stworze osobna galerie :)
Tulpar - 2009-02-13, 12:19
Krótko się przedstawię.
Marcin Błaszkowski, ur. Głogów. Od urodzenia mieszkam w Lesznie, do Głogowa "wpadam" od czasu do czasu. Zawsze jakiś powód znajdę. Od 3 kadencji jestem radnym Leszna.
Jestem ewangelikiem, więc mam zamiar z czasem napisać kilka artykułów z tej dziedziny. Jakby nie było pierwsze utwory Gryphiusa drukowano właśnie w Lesznie i z tego powodu często nazywane są "Sonetami leszczyńskimi". Mam nawet facsimile tych utworów.
Alicja - 2009-02-13, 18:25
Witamy na forum :)
Od razu odpisuję, żeby się upewnić, czy dobrze kojarzę Pana z charciego forum?
Tulpar - 2009-02-13, 21:50
Jasne, zgadza się.
Tulpar - 2009-02-14, 10:57
Tak, tak, miłośnikom psów polecam: www.swiatchartow.pl
Tulpar - 2009-02-18, 10:52
glogau napisał/a: | No, to chyba my tez znamy sie e-mailowo? Witam i pozdrawiam! |
Jak zawsze - wszystko w jednym sosie
Tulpar - 2009-02-19, 21:16
Kolega Glogau pozwolił mi przenieść zdjęcia króla Fryderyka Wielkiego z charcikiem włoskim na charcie forum. Zerknij do działu "charcik włoski".
Dzięki za rejestrację na naszym forum. Jak się dziwnym trafem zdarzyło w okolicach Głogowa i Leszna jest stosunkowo dużo chartów, choć są to generalnie bardzo rzadkie psy.
Spirit_of_Martin - 2009-02-19, 23:13
Ja tu widzę niezły ruch na forum :P
Fajnie, że powoli się rozkręca :)
Pozdrawiam i witam wszystkich nowych.
Tulpar - 2009-02-20, 00:40
Od kiedy istnieje to forum?
xxxx
Skoro kolega pochwalił się swoimi filmikami w innym miejscu, to ja pochwalę się swoimi. Od ponad 2 lat nagrywam programy dla TV Leszno. Tytuł: "Za winklem". Celem jest przedstawienie tych miejsc i budowli, które są omijane i nie opisane w przewodnikach o Lesznie. Korzystam często z materiałów archiwalnych, niedrukowanych np. dokumenty budowlane z przełomu XIX/XX w.
W Lesznie mieliśmy to szczęście, że podczas wojny nie tylko nie zbombardowano miasta, ale także nie naruszono archiwum miejskiego. W związku z tym stan leszczyńskich archiwaliów jest unikatowy, jak na polskie warunki. Większość domów, które powstały po 1880 r. w Lesznie ma pełną dokumentację budowlaną od samego początku. Część tego właśnie opracowywuję i opowiadam o tym w naszej małej telewizji.
Jeśli chcielibyście cokolwiek z tego obejrzeć, to oto link:
http://www.telewizjaleszn...id=27&Itemid=47
|
|
|