To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Głogowskie Forum Historyczne
Głogowskie Forum Historyczne - czyli ciekawostki historyczne z regionu.

Głogowskie tajemnice, i ciekawoski - Rebus historyczno-sztuczny.

Ślązak - 2014-01-22, 00:09
Temat postu: Rebus historyczno-sztuczny.
Mam dla Was zagadkę. Oto fragment pewnego głogowskiego epitafium. Proszę Was o rozwiązanie znaczenia widniejącej na nim alegorii. Dodatkowy plus za wskazanie miejsca, w którym znajduje się sam pomnik.

Pozdrawiam serdecznie,
Ślązak


Yedyny - 2014-01-22, 08:06

Kosmita opowiada o systemie planetarnym - proste ;) (z teoria pewnie zgodzil by sie takze Erich von Daniken).
A plyta znajduje sie chyba w murze przy Kosciele Sw. Mikolaja?

Ślązak - 2014-01-22, 11:02

Zła odpowiedź, gramy dalej.

Zgadza się, płyta epitafijna znajduje się w murze przy prezbiterium kościoła farnego pw. św. Mikołaja.

Ślązak - 2014-01-22, 17:15
Temat postu: Rebus historyczno-sztuczny nr 2
Wciąż czekam na odpowiedź, a tymczasem przedstawiam kolejną zagadkę. Oto XVIII-wieczne epitafium o kształcie urny - co dokładnie ją oplata?


Yedyny - 2014-01-22, 17:24

Hmm... strzelalbym, ze to czesc miesna na p.... z moich gatek.... ale moge sobie wyobrazic węża zjadajacego swoj ogon (jak u Masonow) - symbol nieskonczonosci, wiecznego powrotu.
Ślązak - 2014-01-22, 17:56

Trafiłeś w sedno, Yedyny! To Uroboros - wąż połykający własny ogon, symbol wieczności i nieustannie odradzających się sił witalnych.


Przedstawienie Uroborosa ze starego lubelskiego cmentarza.

Warto również zwrócić uwagę na utłuczony element wieńczący urnę - to czaszka z dwoma piszczelami, typowy symbol wanitatywny.

Głogowskie epitafia okazują się wartościowe - zarówno pod względem artystycznym, jak i ikonograficznym. Szkoda jedynie, że nie zyskują zainteresowania, wskutek czego ich stan stale się pogarsza. Śpieszmy się kochać głogowską sztukę, tak prędko zanika!

urbweb.pl - 2014-01-22, 19:22

Jeśli chodzi o pierwsze epitafium. Jeśli się nie mylę, po prawej stronie znajduje się postać będąca przykładem jednego z wielu przedstawień „putto”, trochę anioła, trochę erosa – ewolucja tej postaci jest bogata. Wydaje mi się, że puszcza on bańki mydlane (homobulla), te są ulotne i nietrwałe, mogą więc symbolizować np. znane z Koheleta Vanitas vanitatum et omnia vanitas (Marność nad marnościami…). Podobny motyw możemy znaleźć u Goltzius’a :


źródło: wikimedia

To jednak tylko luźne skojarzenia.

Ślązak - 2014-01-22, 19:59

Brawo, urb! Na epitafium widnieje chłopiec puszczający bańki mydlane (motyw homo bulla) - alegoria kruchości życia, a także przemijania. Dostojny pan po prawej może być postacią zmarłego, bądź po prostu everyman'em. Człowiek zostaje więc tutaj bezpośrednio zderzony ze swoją dolą. Mikołaj Rej pisał w "Wizerunku własnym żywota człowieka poczciwego":

O nędzny nasz żywocie, marna bańko śklana,
Co sie tu zawżdy błyszczysz jako malowana,
Która maluczkim wiatrem zachwiawszy sie spada,
A potym na marnym śmieciu już na wieki siada.


[zaczerpnięte z: http://wilanow-palac.pl/u...bieskiego.html]

Pozwolę sobie wstawić inną grafikę Hendricka Goltziusa "Quis evadet?".

Źródło reprodukcji: http://magictransistor.tu...bble-homo-bulla

Detal epitafium.



Ślązak - 2014-01-22, 23:37

Zagadka, której wyjątkowo nie jestem w stanie rozwiązać. Gdzie podziały się inne epitafia z terenu fary mikołajskiej?



PS. Wracając do symbolu Uroborosa - detal zniszczonego grobowca Karoliny von Stosch w niedalekich Dalkowiskich Jarach: http://www.glogow.pl/okol...ki/dalkow/6.jpg

Yedyny - 2014-01-23, 16:09

Czepiam sie tematu Slazaka jak rzepa psiego ogona, ktos zgadnie co przedstawia litografia? Do niedawna nie wiedzialem, ze cos takiego bylo w miescie (naprowadzajace nazwy usunalem).
Ślązak - 2014-01-23, 19:03

Wygląda to na scenę muzyczną dla orkiestry/chóru i dyrygenta.
Yedyny - 2014-01-23, 19:07

Latwe, ale gratuluje.
Ślązak - 2014-01-23, 19:32

Przepiękna scena - marzeniem byłoby taką odtworzyć i postawić w urokliwym zakątku miasta. Yedyny, wiesz może w jakim miejscu, z jakiej okazji powstała?
Alicja - 2014-01-23, 22:34

A to nie było w Ruszowicach???
Yedyny - 2014-01-24, 07:57

Nic wiecej nie wiem, u Blaszke mozna pogrzebac na ten temat.
Wydaje mi sie jednak, iz bylo to jednorazowe przedsiewziecie i calosc wykonana byla z drewna, byc moze przygotowane na koncert z okazji waznej rocznicy i nastepnie rozbrane.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group