Utracone na zawsze - Basen - kąpielisko
Yedyny - 2014-04-27, 07:21 Temat postu: Basen - kąpielisko Nigdy tam nie bylem, choc znajomi opowiadali przygody o przechodzeniu przez plot i darmowym pluskaniu sie :) Jesli ktos ma fotki z czasow PRL'u, to chetnie bym obejrzal. Wrzucam kilka z tego terenu sportowego.
Alicja - 2014-04-27, 22:00
To było niesamowite miejsce, jako dziecko chodziłam tam z rodzicami. Tata lubił skakać z wieży, zawsze była spora kolejka i faceci lubili się popisywać Zabieraliśmy koce, ręczniki, jedzenie ...siedzieliśmy pół niedzieli, gwar było słychać niemal w całym parku, miejsce było idealne, nie to co teraz na Chrobrym. Człowiek czuje jakby w centrum miasta paradował w stroju kąpielowym. Przejście pod torami było jak wejście w inny wymiar ...mam w pamięci nawet zapach! Zapach zabawy Jak przejeżdżał pociąg, dzieciaki machały do pasażerów i odwrotnie. Jak to możliwe Yedyny, że nie zaliczyłeś nigdy tego basenu???
Yedyny - 2014-04-28, 05:24
Nie lubie plywac :p
demiane - 2014-04-28, 07:44
Podobnie jak Alicja mam fantastyczne wspomnienia.
I jeszcze jak gwar się słyszało z oddali to człowiek przyspieszał i prawie biegł by jak najszybciej się tam znaleźć.
I nie przeszkadzała zielona woda czy pływające liście...
No i mi osobiście nie przeszkadzało jak wodę wymienili i była zimna jak lód
Determinacja by się kąpać była niesamowita
Alicja - 2014-04-28, 07:50
demiane napisał/a: | I jeszcze jak gwar się słyszało z oddali to człowiek przyspieszał i prawie biegł by jak najszybciej się tam znaleźć. |
Dokładnie!!!!
...a pamiętam też, że w samym basenie bywało ślisko od glonów, teraz byłby skandal i wszystkie media by trąbiły, a wtedy kto się tym przejmował
demiane - 2014-04-28, 10:28
Alicja napisał/a: | ...a pamiętam też, że w samym basenie bywało ślisko od glonów, |
A ile razy się wywróciłem w tym brodziku co obiegał baseny dookoła...
No i składu chemicznego wody też nikt pewnie nie sprawdzał...
Pamiętam też że mieszkała tam jakaś rodzina co hodowała drób, który czasem im uciekał zza płotu... Prawie wiejskie klimaty
Eulenburg - 2014-04-28, 16:09
I "rozplaszczony" chleb z pomidorem jako "suchy" prowiant....
Piotrek - 2014-04-28, 21:04
Na pierwszym zdjęciu i basen i Odra.
A miejsce hmm.....
Dziś tam łączka jest i na piknik już nie bardzo iść , aczkolwiek...
demiane - 2014-04-28, 21:52
Dołączam jeszcze 2 zdjęcia sprzed II WW
Drugie z nich to prawdopodobnie otwarcie basenu.
Dziwnie wszyscy wyglądają. Rozumiem - otwarcie nowego obiektu - ale nie mogliby w strojach kąpielowych ???
Yedyny - 2014-04-29, 07:25
Widac, ze wtedy wialo! ...ludzie maja na sobie plaszcze, a "stara gwardia" pewnie jeszcze cylindry. No i poza tym w wodzie widac jakas bande - kajakarze?
Eulenburg - 2014-04-29, 21:47
Nadmienię tylko że autorem projektu był architekt miejski Eugen Griesinger, twórca "ogólniaka", stadionu miejskiego itd. Krótka notka biograficzna w 68 numerze EZG.
|
|
|