Głogowskie tajemnice, i ciekawoski - Pestkreuz
Ślązak - 2014-09-10, 13:16 Temat postu: Pestkreuz
Źródło zdjęcia: http://dolny-slask.org.pl...idEntity=593559
Wczorajszego dnia natrafiłem na pocztówkę, którą wprawdzie niegdyś już widziałem, ale nie poświęciłem jej wówczas należytej uwagi. Przedstawia ona mianowicie widok ulicy Kotlarskiej (Kupferschmiedestrasse) oraz tajemniczy krzyż, podpisany niżej jako Pestkreuz. Idąc za niemiecką wikipedią: "Pestkreuz to specyficzna forma krzyży przydrożnych lub nagrobnych, które stawiano ku pamięci ofiar wielkich średniowiecznych i nowożytnych epidemii dżumy. Znajdowały się one zarówno na cmentarzach, miejscach masowych pochówków osób zadżumionych, a także w szczerym polu." (http://de.wikipedia.org/wiki/Pestkreuz ). Ten niepozorny krzyż, wmurowany niegdyś w elewację kamienicy nr 9 przy ulicy Kotlarskiej, skrywa więc kawałek mrocznej historii miasta...
Moi drodzy, jeśli jesteście w posiadaniu ukazanej wyżej pocztówki, bądź jej reprodukcji w wysokiej jakości - prosiłbym o zamieszczenie w niniejszym wątku. Tymczasem ja zasięgnę źródeł, aby dowiedzieć się, w jakich okresach Głogów borykał się z klęską zarazy (przypuszczam, że Pestkreuz upamiętniał jakąś XVII-wieczną epidemię). Ostatecznie powinno nam to pomóc w wyjaśnieniu tej przerażającej, acz intrygującej zagadki.
"Pesttafel" z przedstawieniem triumfu śmierci. Tablice tego typu umieszczano na ścianach domów jako ostrzeżenie przed dżumą. W Augsburgu [stąd najprawdopodobniej pochodzi tablica - dziś w kolekcji Deutsches Historisches Museum w Berlinie] zaraza grasowała pomiędzy 1607 a 1636 rokiem.
Ślązak - 2014-09-10, 13:35
W roku 1886 w głogowskiej drukarni Carla Flemminga została opublikowana 21-stronicowa publikacja, pt. "Auszug aus den Verhandlungen der Berliner anthropologischen Gesellschaft (Sitzung von 18. April 1885) betreffend das Pestkreuz an dem Hause Kupferschmidtsch No. 9 in Glogau". Jej autorem jest niejaki Ludwig Wilhelm Hasper. Ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał?
Ślązak - 2014-09-10, 21:27
Informacje z Encyklopedii Ziemi Głogowskiej: W Głogowie czarna śmierć odnotowana została po raz pierwszy w 1295 r. W sto lat później wielka epidemia pozbawiła życia 2.000 głogowian. W 1464 r. zaraza przywleczona z Miśni nękała Głogów od Wniebowzięcia (15 sierpnia) do Adwentu. Codziennie marło w mieście kilkadziesiąt osób. W trzy lata później epidemia miała łagodniejszy przebieg. Świadczy o tym fakt, że „...każdemu dzwoniono osobno...”. Zaraza wyludniła jednak okoliczne wsie do tego stopnia, że część pól pozostawało nieobsianych. W 1484 r. nawrót czarnej śmierci trwał od Sykstusa (28 marzec) do Adwentu. Zmarła wówczas „...niezliczona ilość ludzi, którzy zostali pochowani o św. Mikołaja, u krzyżowców i mnichów i gdziekolwiek”. Ciasnota stłoczonych za murami domów, niedostatek zdrowej wody do picia,, zaduch i nieczystości na ulicach powodowały, że w czasie zarazy „... ludzie jadąc, siedząc, śpiąc lub jedząc nagłą śmiercią ginęli...”. (EZG - Czarna śmierć, Herman J., Głogów 1994)
To wciąż za mało - do wyjaśnienia zagadki tajemniczego krzyża potrzeba nam kolejnych danych archiwalnych (i, absolutnie koniecznie, dobrej reprodukcji pocztówki!). Chwilowo nie mogę odnaleźć informacji o epidemiach w czasach nowożytnych (XVI-XVII w.), co delikatnie mnie dziwi, gdyż siedemnaste stulecie było wiekiem zarazy, podobnie jak pożogi i wojny - w niedalekich Polkowicach doszło wówczas do klęski dżumy, czego śladem jest wyposażenie kościoła pw. św. Michała Archanioła: ołtarz wotywny poświęcony św. Sebastianowi (patronowi chorych na dżumę, jak i samych Polkowic) oraz obraz przedstawiający tragedię miasta.
Obraz przedstawiający męczeństwo św. Sebastiana, pochodzący z barokowego ołtarza pod tym samym wezwaniem.
XVII-wieczny obraz przedstawiający epidemię dżumy w Polkowicach. Wybaczcie słabą jakość zdjęcia.
Detal.
Ślązak - 2014-09-11, 19:56
Rzecz jest bardziej fascynująca, aniżeli mi się tylko wydawało. Głogowski Pestkreuz (krzyż morowy) nie należał przecież do grupy krzyży przydrożnych/cmentarnych - znalazł swoje miejsce na elewacji budynku mieszkalnego, jego znaczenie musiało być więc zupełnie inne. To zwątpienie przywiodło mnie do częściowego rozwiązania zagadki.
Niepozorny detal wmurowany w ścianę kamienicy przy Kupferschmiedestrasse to krzyż z Caravaca. Szczególnie przed wiekami pokładano wiarę w jego moc, mająca chronić przed dżumą. Nie tyle upamiętnia on więc ofiary epidemii, ile stanowi rodzaj amuletu! Wewnątrz krzyża zapisywano zazwyczaj swego rodzaju magiczną formułę - błogosławieństwo św. Zachariasza. To enigmatyczny kod złożony z inicjałów, brzmiący: "+ Z + DIA + BIZ + SAB + Z + HGF + BFRS". Odsyłam Was do lektury niniejszego tekstu: http://kapliczki.org.pl/m...?title=Karawaka
Krzyż spełniał więc funkcję apotropaiczną, chroniącą mieszkańców domu przed zarazą - bolączką ówczesnych wieków.
Krzyż z miejscowości Caravaca de la Cruz. Jedna z ważniejszych hiszpańskich relikwii.
Błogosławieństwo św. Zachariasza zapisane na krzyżu patriarchalnym.
Karawaka z błogosławieństwem św. Zachariasza. Brąz, XVII/XVIII w.
A dlaczego jedynie ja wypowiadam się w tym wątku? Pisać, nuże!
Alicja - 2014-09-11, 21:58
Ciekawy temat, Łukasz! Ale cóż, muszę przyznać że dla mnie to coś zupełnie nowego... Do tematu można by dorzucić lokalizację na mapie i sprawdzić w dostępnych źródłach kto tam mieszkał. Poprzeglądam moje widokówki, może znajdę coś w lepszej jakości.
Ślązak - 2014-09-11, 22:50
Słuszna uwaga. Pomimo iż ówczesna numeracja nie jest mi znana, sporządziłem mapę. Oznaczone miejsce zasadniczo zgadza się z obrazem ulicy przedstawionym na naszej pocztówce (warto zwrócić uwagę, iż pod zdjęciem widnieje rodzaj strzałki - czyżby wskazującej budynek z krzyżem morowym?). Możemy założyć, że poszukiwana kamienica była ulokowana mniej więcej we wskazanym niżej punkcie.
Według "Adreßbuch der Stadt und des Kreises Glogau" z 1913 roku pod Kupferschmiedstraße 9 mieszkali:
- Büttner Julius, Geschäftsführer (pol. kierownik sklepu),
- Friedländer, S. (Inh. Moritz Friedländer in Berlin) , Eisenhandlung (pol. sklep narzędziowy),
- Gras Martha, Schneiderin (pol. krawcowa),
- Neumann Hermann, Haushälter (pol. gospodarz domu),
- Schmolke Anna.
demiane - 2014-09-12, 06:18
Ciężka sprawa z pocztówkami
Prawie wszystkie pokazują fasadę domów naprzeciwko by ująć wieże ratuszową i kościoła św. Mikołaja
Ciekawe jak duży był ten krzyż
Yedyny - 2014-09-12, 10:06
Jak ja czegos nie zrobie, to nikt tego nie zrobi :p
Pamietajcie na wyborach na kogo glosowac!
Ślązak - 2014-09-12, 16:26
Bravissimo! Yedyny, jesteś niezawodny - serdeczne podziękowania z mojej strony .
To wspaniały przykład karawaki z błogosławieństwem św. Zachariasza! Sądząc po stylistyce, datowałbym ją na XVI-XVII w. Odbieram wrażenie, iż sam krzyż został wykonany z blachy (miedzianej? mosiężnej?), którą następnie przytwierdzono do kamiennego obramowania. W dzisiejszym Głogowie brakuje takich smaczków, które czynią kształt miasta pełniejszym. Ciekawi mnie los obiektu w 1945 roku. Być może został wymontowany z rozbieranej kamienicy, a do dziś zalega w zamkniętych magazynach muzealnych? Temat wciąż wymaga zgłębienia - będę prowadził dalsze badania nad karawaką z ulicy Kotlarskiej.
Dokonałem translacji tekstu z pocztówki: "Krzyż morowy (Pestkreuz) - znany w średniowieczu środek ochronny przed dżumą. Jego widok, jak także recytacja modlitwy, której inicjały się na nim znajdują, miały uchronić tego samego dnia daną osobę oraz jej krewnych przed zarazą."
Alicja - 2014-09-12, 22:28
wujek google mówi, że jest króciutka (21 str.) publikacja na ten temat:
Auszug aus den Verhandlungen der Berliner anthropologischen Gesellschaft (Sitzung von 18. April 1885) betreffend das Pestkreuz an dem Hause Kupferschmidtsch No. 9 in Glogau, Ludwig Wilhelm Hasper, Wyd. Dr. v. C. Flemming, 1886
Ślązak - 2014-09-13, 08:49
Tak, tak - pisałem już o tej publikacji powyżej. Dotarcie do tego źródła to kolejny przystanek na drodze ku rozwiązaniu zagadki .
Alicja - 2014-09-13, 16:33
aaaa widzisz, tak czytam
Zio - 2014-09-14, 11:48
Ślązak napisał/a: | Tak, tak - pisałem już o tej publikacji powyżej. Dotarcie do tego źródła to kolejny przystanek na drodze ku rozwiązaniu zagadki . |
http://digital.ub.uni-due...ageview/4600799
demiane - 2014-09-14, 13:53
Super że to znalazłeś Zio
Praca jednak skupia się na wyjaśnianiu skrótów liter oraz różnicy pomiędzy literami w "naszym" krzyżu a innymi wariantami. Żadnej informacji na temat historii samego krzyża w Głogowie.
A miałem takową nadzieję...
Ślązak - 2014-09-14, 15:03
Kolejne serdeczne podziękowania trafiają do Zio !
Szkoda, że dr. Hasper nie podjął się trudu wyjaśnienia historii głogowskiego krzyża morowego. W każdym razie niniejszy artykuł będzie niezwykle pomocny dla opracowania publikacji naukowej!
|
|
|