Inne tematy - Glogau von oben - Kronika Policyjna
Yedyny - 2014-08-26, 15:57 Temat postu: Glogau von oben - Kronika Policyjna Takie mam ciekawostki, prosze o tlumaczenie w wolnym czasie.
demiane - 2014-08-27, 23:03 Temat postu: Re: Glogau von oben
Yedyny napisał/a: | w wolnym czasie. |
A tego jak zawsze brakuje
Na pierwszy rzut jest to relacja jak to późnym popołudniem jesiennym wlazł autor artykułu na remontowaną wieżę Kościoła Parafialnego na której remontowano dach.
Z którego roku newspaper?
Yedyny - 2014-08-28, 06:14
Jak widac to tylko wycinek. Mam jeszcze kilka innych z data 1929, 1932 i 1886 o ile pqmietam.
demiane - 2014-08-29, 15:13
Najciekawszy z wycinków jest opis wnętrza
"Początkowo po kamiennych, później po 150-cio letnich drewnianych, jeszcze w dobrym stopniu zachowanych, schodach w otoczeniu grubych murowanych sian i dębowego belkowania obok masywnej pary dzwonów. Kamienne i drewniane schody znikają wręcz w dużym na 10 metrów kwadratowych wnętrzu wieży
220 stopni trzeba pokonać, by w końcu dotrzeć do rusztowania [dekarzy - pracowników]na imponującej wysokości. (...)
Sama iglica wieży, uwolniona od cegieł [dachówek?], wznosi się ku niebu . Ponad nami zwieńczenie kopuły ze złotym krzyżem, do dalszych prac przystawiona drabina.
Jak mały i niepozorny wydaje się ten krzyż na wieży, kiedy przygląda mu się np. z ulicy Pocztowej ! A jednak: wiecie jak wysoki jest ten krzyż?
Krzyż na wieży fary, mierzony od kopuły, po zakończeniu prac będzie miał 2,17 m."
A remont przeprowadzał zakład blacharski [dekarski?] Stok i firma stolarska E. Maluche gdzie pracował dekarz mistrz Hans Israel.
Yedyny - 2014-08-29, 17:03
Niemalze poetycki opis, kiedys potrafili zaciekawic czytenika. Dziekuje za poswiecony na tlumaczenie czas!
Skoro posiadam zbior czasopism - postaram sie wrzucac jakies pliki od czasu do czasu, jesli ktos ma ochote przetlumaczyc, to OK, rozumiem ze nie ma sie czesto czasu ani checi; wazne, ze pliku tu jednak beda, bo kto wie, co moze stac sie z oryginalami.
demiane - 2014-08-29, 21:19
Jak coś ciekawego to wrzuć. Chęci nie brakuje - bardziej czasu
Tak nawiasem.
Ktoś był na tej wieży?
Yedyny - 2014-08-30, 06:33
Bylem, jak jeszcze wejscie na nia nie bylo zamurowane :)
Yedyny - 2014-08-30, 07:10
Grodzien Maly, Biechow i Zukowice.
Yedyny - 2014-08-30, 07:11
Pestalozzischule.
Yedyny - 2014-08-30, 07:13
Kolejne.
Yedyny - 2014-08-30, 07:14
Sprechsaal.
demiane - 2014-08-30, 12:13
Yedyny napisał/a: | Bylem, jak jeszcze wejscie na nia nie bylo zamurowane :) |
Też byłem.
Prawie zawsze te ruiny "wygrywały" z zajęciami z religii w kaplicy
Wchodzenie po drabinach było nierozsądne zwłaszcza dla nastolatka
Ale za to jaka adrenalina
demiane - 2014-08-31, 16:32
"Kleingraditz 7 kwietnia
W pierwszym dniu świąt o godź. 8.30 wieczorem rowerzysta w zajeździe „Pod Niebieską Gwiazdą” zauważył że wybuchł pożar. Natychmiast zaalarmował mieszkańców, którzy ugasili ogień, zanim ten bardziej się rozprzestrzenił. Do walki na sygnale strażackim ruszył cały Grodziec oraz Tschopitz [chyba chodzi straż pożarną?], jednak nie byli już potrzebni.
Beichau, 7 kwietnia
Pewien żart [lub łajdactwo] został zrobiony przez nieznajomego sprawcę. Posadzone zeszłej jesieni prze właściciela ziemskiego Richarda Schorscha młode drzewa owocowe zostały poważnie uszkodzone. Dookoła pnie zostały obdarte z kory i cięte głęboko w drewno. Pan Schorsch poniósł znaczne straty.
Herrndorf 7 kwietnia
W dniu 16 kwietnia pełniący od 20lat obowiązki [chyba Poczmistrza] pan Paul Rotzmehl świętuje ze swoją żoną Bertą z domu Rudolph srebrne gody. Składamy gratulacje jubileuszowej parze. 17 kwietnia mieszkająca tu wodwa Rudolph, teściowa pana Paula będzie obchodzić 80te urodziny. Również gratulujemy."
Yedyny - 2014-08-31, 19:10
Niby nic takiego, a takie swojskie ogloszenia sprzed wielu lat. Dziekuje w imieniu czytajacych za prace!
demiane - 2014-09-01, 18:58
Do pliku "x":
Sens mniej więcej taki:
"O aresztowaniu trzech nadopiekuńczych uczniów, o informowaliśmy już wczoraj, którzy rozbili samochód o drzewo a następnie wpadli do rowu, z powodu zmęczenia kierowcy. Tymczasem samochód wzięło trzech sprawców z Polkowic, skąd również została wezwana firma Bröge do holowania uszkodzonego auta. Pan Bröge wykonał zlecenie ale natychmiast powiadomił organ policji, ponieważ „właściciele” auta wydali mu się podejrzani. Ci tymczasem zameldowali się w hotelu „Zum russichen Thronfolger” [„Pod ruskim spadkobiercą?”] jako goście. Natychmiastowe śledztwo doprowadziło do zaskakujących odkryć. U jednego ze sprawców oprócz wytrychu znaleziono 6 kluczy samochodowych. Zaplanowany nocleg w hotelu musiało trzech sprawców zamienić na kwaterę w więzieniu. Nazwiska łotrzyków to: Karl Mantel, Werner König i Kurt Wasnig. Sprawcy mają od 17 do 19 lat.
A to o Polakach się mówi że są złodziejami niemieckich aut!
|
|
|