Dział tematyczny - 1109 - Obrona Głogowa, rok 1109. Ile prawdy, ile legendy?
Tulpar - 2009-05-20, 12:02
"słyszeliśmy z ust żydowskich partnerów określenie „nasz papież" w odniesieniu do Jana Pawła II"
źródło: http://tygodnik.onet.pl/32,0,26350,2,artykul.html
Nic innego poza zwykłą kurtuazją tu nie widzę. Tymbardziej, że "padło to z ust". Jedynie z ust. Ponadto biorąc pod uwagę perspektywę żydowską, to nie wiele to znaczy.
xxxxxx
O wydarzeniach z Berlina nie mogłaś usłyszeć. Niestety podczas pontyfikatu JP2 w Polsce panowała powszechna cenzura dotycząca jakiejkolwiek krytyki dotycząca tej postaci.
Ja żyję w innej rzeczywistości - niekatolickiej, nieograniczonej do jednego języka - więc niejednokrotnie miałem okazję czytać coś zupełnie innego na temat JP2, niż podawały polskie media.
Pamiętam, jak kiedyś była akcja wymuszania, żeby JP2 dostał Nobla pokojowego. Aż się zatrząsłem ze złości, jak usłyszałem w jednym z powszechnie znanym kanale informacyjnym: "Czy papież ma szansę na Nobla w protestanckiej Norwegii....."
To było zwykłe napuszczanie i wymuszanie.
Komentarze w mediach amerykańskich i niemieckich nie pozostawiały żadnej wątpliwości, że JP2 nie miał najmniejszych szans na Nobla. Polskie media przedstawiały rzeczywistość zgoła odmienną. Tak więc co do tego, co tam ktoś w PL napisze o JP2, mam mega dystans.
xxxxxxxxxxx
Zgadzam się w całej rozciągłości z tym, co pisze Balbina. Mam na myśli to:
"Droga Krzyżowa (...) dokonała niepotrzenej apoteozy bohaterów wydarzeń, przez porównanie z Jezusem wytworzyła wokół nich atmosrefę świętości ...a jak wiadomo, obrona Głogowa nie niesie ze sobą żadnego przesłania ani filozoficznego, ani teologicznego.... Poza tym KSM nie ukazało żadnego morału tej historii, nie przedstawiło wnisków mających swoje przełożenie we współczsności..."
Minie rok, dwa, jeszcze któremuś wpadnie do głowy, żeby beatyfikować dzieci głogowskie, bo jak dzieci, to aniołki, jak aniołki to niewinne, jak niewinne, to święte, jak święte, to trzeba potwierdzić.
A jak już potwierdzą świętość, to medaliki, jak medaliki, to licencja na produkcję, jak licencja to kasa... i tak w kółko.
A śmierć Jezusa nie zajmie uwagi w takim stopniu, jak ten cały festyn.
Spirit_of_Martin - 2009-05-20, 12:26
O KSM nie będę więcej pisał bo i po co - zdanie mam jasne a akurat obecni na tym forum dyskutanci i tak nie dadzą się w żaden sposób przekonać - z racji wyrobionej własnej opinii ;)
A co do ankietowanych - może uściślę, że badani byli przede wszystkim pod kątem internetu. Tak czy inaczej żaden z nich nie odwiedza stron z zakresu poglądów i poziomu RM.
Co ciekawe, po mimo iż jest wiele stron katolickich, większość ankietowanych ich nie zna i z nich nie korzysta - korzystają z dużych portali i serwisów regionalnych a także z vortali branżowych - strony katolickie są na szarym końcu.
A powtórzę raz jeszcze, że w kręgu wspólnot w kategorii wiekowej od 18 do 30 lat zdecydowana większość nie słucha RM w ogóle.
Tulpar - 2009-05-21, 09:55
Spirit_of_Martin napisał/a: |
A powtórzę raz jeszcze, że w kręgu wspólnot w kategorii wiekowej od 18 do 30 lat zdecydowana większość nie słucha RM w ogóle. |
Tyle, że wtórnym problemem jest kto tego słucha. Pierwotnym jest to, jakie profity ekonomiczne owa instytucja zdołała pozyskać, umocnić, utrwalić i zapewnić na przyszłość. W tym kontekście nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś tego radia słucha, czy nie słucha. Ważne jest, czy jest dofinansowanie na najróżniejsze drogie projekty pozwalające na ogromne zyski bez kontroli.
A takie niekontrolowane działanie instytucji związanych z KRzK umocnił konkordat przeforsowany przez JP2. Więc nie udawajmy, że ta instytucja działa tak sama od siebie, niezależnie i w ogóle poza nawiasem.
Co to znaczy "różne wspólnoty katolickie"? Czy masz na myśli starokatolików, mariawitów, polskokatolików też? Czy jedynie struktury tego samego i jedynego KRzK?
Spirit_of_Martin - 2009-05-21, 10:14
Cytat: | o to znaczy "różne wspólnoty katolickie"? Czy masz na myśli starokatolików, mariawitów, polskokatolików też? Czy jedynie struktury tego samego i jedynego KRzK? | Wspólnoty Kościoła Rzymsko Katolickiego.
Cytat: |
Tyle, że wtórnym problemem jest kto tego słucha. Pierwotnym jest to, jakie profity ekonomiczne owa instytucja zdołała pozyskać, umocnić, utrwalić i zapewnić na przyszłość. W tym kontekście nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś tego radia słucha, czy nie słucha. Ważne jest, czy jest dofinansowanie na najróżniejsze drogie projekty pozwalające na ogromne zyski bez kontroli. |
Z tymi profitami bym nie przesadzał - oczywiste jest, że im mniej słuchaczy tym mniejsze profity - a ilość słuchaczy maleje i będzie maleć. Dotacje? Pewnie jakieś dotacje dostają - na co komu one skoro grono odbiorców się kurczy a wśród młodych ludzi jest marginalne.
Zwolenników tego radia znajdzie się pewnie sporo - uwaga, sam jestem jego zwolennikiem a właściwie jestem za tym, aby taka rozgłośnia istniała ale nie w takiej formie.
Co ciekawe tematyka ta jest niezwykle burzliwa i chętnie poruszana przez studentów kierunków medialnych - napisano o tym już tyle prac i tyle już o tym rozprawiano, że czasem mi się nie dobrze robi jak znów muszę wałkować ten temat ;)
Co ciekawe podejście do tego radia zmieniają także profilowi odbiorcy - więc jego wpływ maleje - wpływ który według mnie i tak jest rozdmuchany sztucznie i zdecydowanie przesadzony.
TadeuszFantom - 2009-05-21, 12:48
Trochę mnie nie było więc bez cytatów dodam pewne odpowiedzi:
1) Radio Maryja - aktualnie pozycja tej rozglosni bazuje na ok. 2 mln. wiernych (fanatycznych) słuchaczy i ok. kilkuset tysiącach słuchaczy utożsamiajacych się z domena polityczna preferowaną przez ta rozgłosnię. Jest to nie zapominajmy duża grupa społeczna w dodatku zdolna do podjecia działań, aktualnie w świetle ocen niektórych wypowiedzi w tym radiu mogła by być zagrozona koncesja - lecz nikt nie ruszy rozgłosni posiadającej takie poparcie społeczne, polityczne i kościelne (zaraz by wskazano takie działania jako atak na kościół i na polskość). Z czasem jednak sądzę, że ta rozgłosnia będzie ttraciła słuchaczy.
2) Protestanci i ich postawa wobec Żydów - w Niemczech wśród wierzących dominującą religia jest religia protestancka, głównie Luteranizm: to właśnie w tym państwie w nowożytnych czasach ideologia nienawiści do Żydów trafiła na odpowiedni grunt, czym to skutkowało - pisałem wczesniej i zaczęło się przed wybuchem II Wojny Światowej, aktualnie też polecam artykuł komentowany w polskiej telewizji publiczej wydawnictwa Der Spiegel na temat odpowiedzialności za Holokaust: piszą tam, że na równi za wymordowanie Żydów odpowiadają Polacy, Ukraińcy, Rosjanie. Ciekawe podejscie tej gazety do historii i jej interpretacji... chyba komentarz zbyteczny, to wydawnictwo nie jest wydawnictwem małonakładowym i wielu, bardzo wielu Niemców z nim się utożsamia oraz pogladami tam gloszonymi. To co dla wygody politycznej i dla obrazu pozytywnych Niemiec kształtuja politycy nie idzie w parze jak na razie z rzeczywistymi postawami społecznymi dużej częsci Niemców, dlatego dalej możemy słyszeć o polskich obozach koncentracyjnych, o austryjackim dyktatorze który zastraszał Niemców i dzięki temu mógł wdrozyć w czyn swój chory plan, o tym, że Niemcy sa świetnymi muzykami i śpiewakami (zwłaszcza piosenek marszowych ;) ), w końcu po Włochach chyba mieli najwiecej wybitnych i znanych kompozytorów muzycznych. Ja nie będę zachwycał się Niemcami, dalej jestem przekonany, że II Wojnę Światową wywołali Niemcy, z wyciągnietą do zgody ręką ktora zamieniła się w pięść (krótko przed wybuchem wojny Niemcy wypowiedziały układ o nieagresji i współpracy, a tak to byłi baaaardzo "przyjaźnie" nastawieni). Historia tak to widzi, moze polska historia, Niemcy pewnie inaczej to postrzegają.
3) Jan Paweł 2 - chociaz jestem ateista to mam szacunek dla tego człowieka, czytałem rózne zarzuty pod jego adresem, zarzuty związane z finansami, z kamuflowanie pewnych wypaczeń w religii, zapomina się jedno, że miał bardzo duzy wkład w zmiany polityczno - społeczne w Europie, przyczynił się w duzym stopniu do zakończenia okresu zimenj wojny, miał swój udział w upadku dyktatury komunistycznej w Europie. Norwedzy jesli się tak oburzali słysząc o mozliwości przyznania nagrody Nobla niech z ręka na sercu przyznaja sie, że część rządu w 1940 roku sama zaprosiła wojska niemieckie do ataku na Norwegie, nawet częśc armi poparła najazd hitlerowski na ten kraj... a ocena papieża jest wykładnikiem oceny protestanckiego punktu widzenia katolików. Należy też zwrócić uwagę na polityke ekumeniczna papieża, pewne zmiany w postrzeganiu innych religii i narodowości.
Tulpar - 2009-05-21, 20:28
Spirit_of_Martin napisał/a: |
Z tymi profitami bym nie przesadzał - oczywiste jest, że im mniej słuchaczy tym mniejsze profity - a ilość słuchaczy maleje i będzie maleć. Dotacje? Pewnie jakieś dotacje dostają - na co komu one skoro grono odbiorców się kurczy a wśród młodych ludzi jest marginalne. |
A ja z kolei wolałbym tego pod dywan nie podsuwać. Przejrzyj prasę w temacie dofinansowywania szkoły medialnej, zatrudniania jej absolwentów w TV, o dotacjach na badania źródeł termalnych.... Było tego mnóstwo przez wiele lat. I ze składek słuchaczy, to pewnie mała część tylko dochodów się zbiera.
[ Dodano: 2009-05-21, 21:51 ]
TadeuszFantom napisał/a: |
2) Protestanci i ich postawa wobec Żydów - w Niemczech wśród wierzących dominującą religia jest religia protestancka, głównie Luteranizm: to właśnie w tym państwie w nowożytnych czasach ideologia nienawiści do Żydów trafiła na odpowiedni grunt, czym to skutkowało - pisałem wczesniej i zaczęło się przed wybuchem II Wojny Światowej, . |
Bzdura nr 1! W Niemczech dominującą religią jest "ateizm". A jeśli porównać ilość katolików i ewangelików, to jest mniej więcej równa ilość członków obu kościołów z niewielką przewagą katolików.
Co więcej Hitler był katolikiem, tak samo jak większość jego najbliższego otoczenia. Poza Goebelsem reszta wyszła z kościoła rzymskiego.
TadeuszFantom napisał/a: | aktualnie też polecam artykuł komentowany w polskiej telewizji publiczej wydawnictwa Der Spiegel na temat odpowiedzialności za Holokaust: piszą tam, że na równi za wymordowanie Żydów odpowiadają Polacy, Ukraińcy, Rosjanie. Ciekawe podejscie tej gazety do historii i jej interpretacji... chyba komentarz zbyteczny, to wydawnictwo nie jest wydawnictwem małonakładowym i wielu, bardzo wielu Niemców z nim się utożsamia oraz pogladami tam gloszonymi. . |
Bzdura nr 2. Skoro polecasz ten artykuł, rozumiem, że go przeczytałeś, choć niedawno deklarowałeś, że po niemiecku to nie bardzo rozmawiasz.
Zresztą z dalszej części zdania wynika, że właśnie czytałeś polskie komentarze. Niemcy nie piszą, że w/w narody "na równi" mordowali Żydów. Piszą, że też mieli udział.
TadeuszFantom napisał/a: | To co dla wygody politycznej i dla obrazu pozytywnych Niemiec kształtuja politycy nie idzie w parze jak na razie z rzeczywistymi postawami społecznymi dużej częsci Niemców, . |
Bzdura nr 3. Jeszcze kilka postów wcześniej coś było o Steinbach. I nie była ona pozytywnym politykiem. Rozumiem, że te negatywne "postawy większości Niemców" to te z nieudanej ekskursji Tadeusza do Niemiec.
TadeuszFantom napisał/a: | dlatego dalej możemy słyszeć o polskich obozach koncentracyjnych, o austryjackim dyktatorze który zastraszał Niemców i dzięki temu mógł wdrozyć w czyn swój chory plan. |
Bzdura nr 4. Jeśli piszesz do mojego zdania na temat Hitlera, to przypomnę, że podałem link do niemieckiej literatury dotyczącej historii Powiatu Górowskiego, w której na ten temat jest bardzo właściwa opinia. Mniej więcej taką mam. Ale jak mogłeś to przeczytać, skoro nie znasz niemieckiego?
TadeuszFantom napisał/a: | o tym, że Niemcy sa świetnymi muzykami i śpiewakami (zwłaszcza piosenek marszowych ;) ), w końcu po Włochach chyba mieli najwiecej wybitnych i znanych kompozytorów muzycznych. |
Tadeuszu, widać nie potrafisz przeskoczyć swoich nienawiści. Nawet tak neutralne tematy jak sztuka nie jesteś w stanie ocenić w oderwaniu od własnych niechęci i złości. Współczuję Ci.
TadeuszFantom napisał/a: | Ja nie będę zachwycał się Niemcami, dalej jestem przekonany, że II Wojnę Światową wywołali Niemcy, z wyciągnietą do zgody ręką ktora zamieniła się w pięść (krótko przed wybuchem wojny Niemcy wypowiedziały układ o nieagresji i współpracy, a tak to byłi baaaardzo "przyjaźnie" nastawieni). Historia tak to widzi, moze polska historia, Niemcy pewnie inaczej to postrzegają. |
Nikt Cię do zachwytu nie zachęca. Możesz nie lubić nawet Bacha i nawet jego oskarżyć o nazizm. Możesz wszystko. Niemal wszystko. Wolny kraj. Dla Ciebie też jest miejsce. Nie krępuj się, daj upust swoim problemom.
Niemcy postrzegają swoją historię bardzo uczciwie. W większości. Oszołomy są po każdej ze stron. W konfrontacji do powyższego przypomnij sobie o Litwie Środkowej i o ciągłych wzdychaniach Polaków do Lwowa i Wilna. Myślę, że jest to jeszcze bardziej nasilone niż dyskusja o Wrocławiu w Niemczech.
TadeuszFantom napisał/a: | zapomina się jedno, że miał bardzo duzy wkład w zmiany polityczno - społeczne w Europie, przyczynił się w duzym stopniu do zakończenia okresu zimenj wojny, miał swój udział w upadku dyktatury komunistycznej w Europie. |
Moim zdaniem główną i ostateczną przyczyną upadku komunizmu w Europie było to, że ZSRR nie wytrzymały ekonomicznej konkurencji USA. A to co robili inni to były lepszy lub gorsze dodatki.
TadeuszFantom napisał/a: | Norwedzy jesli się tak oburzali słysząc o mozliwości przyznania nagrody Nobla niech z ręka na sercu przyznaja sie, że część rządu w 1940 roku sama zaprosiła wojska niemieckie do ataku na Norwegie, nawet częśc armi poparła najazd hitlerowski na ten kraj... a ocena papieża jest wykładnikiem oceny protestanckiego punktu widzenia katolików. Należy też zwrócić uwagę na polityke ekumeniczna papieża, pewne zmiany w postrzeganiu innych religii i narodowości. |
Bzdura... już nie wiem, który numer. Czytaj, Tadeuszu, co jest napisane. Nie Norwedzy się oburzali na ewentualność przyznania JP2 Nobla, bo takiej w ogóle nie było, ale ja na to, że polskie media napuszczały w swoich komentarzach polskich katolików na protestantów. Myślę, że pewna różnica jest, ufam, że po przemyśleniach zdołasz zrozumieć. Jakby było trudno, to napisz, wtedy Ci narysuję.
Ocena papieża nie jest wykładnikiem protestanckiego widzenia katolików. My katolików postrzegamy pozytywnie. Instytucję papieża za zbędną.
Alicja - 2009-05-22, 15:56
Spirit_of_Martin napisał/a: | O KSM nie będę więcej pisał bo i po co - zdanie mam jasne a akurat obecni na tym forum dyskutanci i tak nie dadzą się w żaden sposób przekonać - z racji wyrobionej własnej opinii ;) |
jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz - a tak najłatwiej wykręcić się od dyskusji Nie wierzę, że Twój pogląd nie jest niczym podparty, więc z chęcią poczytam argumenty
Tulpar napisał/a: | "słyszeliśmy z ust żydowskich partnerów określenie „nasz papież" w odniesieniu do Jana Pawła II"
źródło: http://tygodnik.onet.pl/32,0,26350,2,artykul.html
Nic innego poza zwykłą kurtuazją tu nie widzę. Tymbardziej, że "padło to z ust". Jedynie z ust. Ponadto biorąc pod uwagę perspektywę żydowską, to nie wiele to znaczy.
|
...może kurtuazja, a może nie - może metoda małych kroków w dialogu, jaki od lat prowadzi KK z Judaizmem. Jakkolwiek, jest to ważne o tyle, że każdy taki kroczek przyczynia się w pewnym sensie do zmian w samym Kościele - na lepsze, rzecz jasna. Żydzi na pewno zdają sobie z tego sprawę.
Cytat: | Niestety podczas pontyfikatu JP2 w Polsce panowała powszechna cenzura dotycząca jakiejkolwiek krytyki dotycząca tej postaci. |
...nie mogę się z tym do końca zgodzić, ponieważ generalnie wśród polskich komentatorów - i nie tylko zresztą, panowało przekonanie, że JP2 jest papieżem "środka", któremu ciężko o sprzymierzeńców w drodze, którą obrał. Generalnie w głosach tych wyczuwało się nutę zawodu, że papież reprezentuje taką w sumie zachowawczą postawę - jeśli chodzi o reformowanie - choć bez wątpienia, jego pontyfikat pod tym względem wiele wnosił... (o ile dobrze kojarzę, np. A. Szostkiewicz często wypowiadał się w tym tonie)
Cytat: | Pamiętam, jak kiedyś była akcja wymuszania, żeby JP2 dostał Nobla pokojowego. Aż się zatrząsłem ze złości, jak usłyszałem w jednym z powszechnie znanym kanale informacyjnym: "Czy papież ma szansę na Nobla w protestanckiej Norwegii....."
To było zwykłe napuszczanie i wymuszanie. |
...kurcze, też tego tak nie odebrałam... Ale rzeczywiście polskie media na pewno przyczyniły się do rozbudzenia w związku z tym jakiś nadziei. Tak postawione pytanie faktycznie sugeruje odbiorcom, że istnieją jakieś uprzedzenia - jaka jest rzeczywistość, naprawdę nie wiem, ale wydaje mi się, że tak czy inaczej taka nagroda (ze względu na jej koncepcję) JP2 była zbędna.
--> Spirit_of_Martin - bagatelizujesz problem RM!!! Nie podlega żadnym wątpliwościom fakt, że RM + Tv Trwam + Nasz Dziennik jest największym i najbardziej wpływowym z mediów katolickich - ja uważam, że to wstyd, a my - katolicy sami się niestety do tego przyczyniamy. Co do Twoich badań, tym bardziej uważam je za mało wiarygodne - ktoś w końcu słucha RM i jest to całkiem spora grupa osób, a Ty do niej nie dotarłeś! Napisałeś:
Cytat: | Co ciekawe, po mimo iż jest wiele stron katolickich, większość ankietowanych ich nie zna i z nich nie korzysta - korzystają z dużych portali i serwisów regionalnych a także z vortali branżowych - strony katolickie są na szarym końcu. |
dlatego właśnie podtrzymuję moją wcześniej napisaną tezę o zapotrzebowaniu na katolickie media, z którą się nie zgodziłeś.
O art., o którym wspomina Tadeusz, wypowiadają się również Żydzi http://www.jewish.org.pl/...=2319&Itemid=57 ...text ten kończy bardzo trafne moim zdaniem stwierdzenie:
Cytat: | W wielu narodach tkwiło sporo immanentnego zła, któremu niemiecki nazizm pozwolił dać upust. | I ja się z tym w pełni zgadzam...
Tulpar - 2009-05-22, 16:07
balbina napisał/a: |
Cytat: | Niestety podczas pontyfikatu JP2 w Polsce panowała powszechna cenzura dotycząca jakiejkolwiek krytyki dotycząca tej postaci. |
...nie mogę się z tym do końca zgodzić, ponieważ generalnie wśród polskich komentatorów - i nie tylko zresztą, panowało przekonanie, że JP2 jest papieżem "środka", któremu ciężko o sprzymierzeńców w drodze, którą obrał. Generalnie w głosach tych wyczuwało się nutę zawodu, że papież reprezentuje taką w sumie zachowawczą postawę - jeśli chodzi o reformowanie - choć bez wątpienia, jego pontyfikat pod tym względem wiele wnosił... (o ile dobrze kojarzę, np. A. Szostkiewicz często wypowiadał się w tym tonie)
|
No właśnie - to były "wypowiedzi w tonie", bez konkretnych argumentów, bez podawania wydarzeń np. takie, jak podałem z Kirchentag. Nie mówiono nic specjalnie o deklaracji o zbawieniu z wiary, która jakoś nie bardzo się zakorzeniła. Nie było w PL mowy o wielkich konfliktach, jakie wywołała encyklika "Dominus Iesus", nie mówiono o dokumentach, które wypłynęły we Włoszech - te o molestowaniu dzieci itp. itd.
Wszystko było "w tonie" i to takim, że taki dobry papież, bo Polak, a inni wredni nie wspierają go do końca.
Alicja - 2009-05-22, 16:15
...no właśnie dlatego nie mogę się z Tobą do końca zgodzić
Spirit_of_Martin - 2009-05-22, 16:39
Cytat: | jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz - a tak najłatwiej wykręcić się od dyskusji Nie wierzę, że Twój pogląd nie jest niczym podparty, więc z chęcią poczytam argumenty |
Oczywiści że jest czymś poparty, jednak póki co z obecnych tu dyskutantów każdy wali głową w mur i nie widzę sensu podejmować dyskusję która i tak do niczego nie doprowadzi - głównym powodem jest jednak fakt, że mi się nie chce :P Z racji braku czasu nie chce mi się rozwijać tego wątku... może kiedyś, jak najdzie mnie ochota ;)
Cytat: | -> Spirit_of_Martin - bagatelizujesz problem RM!!! Nie podlega żadnym wątpliwościom fakt, że RM + Tv Trwam + Nasz Dziennik jest największym i najbardziej wpływowym z mediów katolickich - ja uważam, że to wstyd, a my - katolicy sami się niestety do tego przyczyniamy. Co do Twoich badań, tym bardziej uważam je za mało wiarygodne - ktoś w końcu słucha RM i jest to całkiem spora grupa osób, a Ty do niej nie dotarłeś! |
Nie zgadzam się z tym, moim zdaniem taki pogląd to rozdmuchany przez media mit. Odnośnie moich badań jeszcze raz podkreślam, że badałem przede wszystkim internautów w przedziale wiekowym 18-30 lat - statystyczny słuchacz RM jest zdecydowanie starszy.
Po za tym obracając się w kręgu różnych wspólnot głogowskich, mogę z pełną świadomością potwierdzić tendencję, która wyraźnie pokazuje, że słuchacze RM to inna kategoria - powiem wprost kategoria która wymiera.
Cytat: |
dlatego właśnie podtrzymuję moją wcześniej napisaną tezę o zapotrzebowaniu na katolickie media, z którą się nie zgodziłeś. |
To może uściślę, w ankiecie były szczegółowo badana potrzeby Katolika internauty - każdy z nich szuka materiałów religijnych i każdy z nich uważa, że internet jest ważny i będzie coraz ważniejszy - potrzebują materiałów religijnych (tekstów, informacji, multimediów) ale nie znajdują ich na stronach typowo katolickich - bądź trafiają tam przypadkiem szukając materiałów w google, po czym i tak zapominają o stronie na której coś znaleźli.
Tak więc istnieje potrzeba profesjonalnych mediów katolickich obracających się w sferze internetu i nowych mediów.
Alicja - 2009-05-22, 17:14
napisałeś prawie 60 wyrazów o tym, że nie chce Ci się argumentować, bo nie masz czasu
to o czym piszę w zacytowanym przez Ciebie fragmencie to żaden mit - takie są statystyki. Słuchalność RM rokrocznie sięga rzędu 2% - pokaż mi drugą katolicką rozgłośnię, która może pochwalić się takim wynikiem. Co do badań statystycznych w podanym przez Ciebie przedziale wiekowym - może oficjalnie rzeczywiście tak to wygląda. Jak w takim razie skomentujesz informację na str. internetowej RM, że w VIII pielgrzymce Młodych Słuchaczy RM wzięło udział ok. 10 tys. osób? (źródło: http://www.radiomaryja.pl...=27&turnItem=on ) Myslisz, że nie wszyscy byli młodzi, albo może byli młodzi inaczej? ...albo, że to za mało, by zaprzątać sobie tym głowę?
w zapotrzebowaniu na katolickie media nie chodzi o mozliwosć wyszukania informacji! zapotrzebowanie takie, to rodzaj postawy - swego rodzaju deklaracja poglądów... a tym bardziej internet stwarza taką możliwosć. Nie kosztuje to zbyt wiele, można sobie najzwyklej dodać do "ulubionych"
Spirit_of_Martin - 2009-05-22, 18:09
Cytat: | to o czym piszę w zacytowanym przez Ciebie fragmencie to żaden mit - takie są statystyki. Słuchalność RM rokrocznie sięga rzędu 2% - pokaż mi drugą katolicką rozgłośnię, która może pochwalić się takim wynikiem. |
Samymi statystykami człowiek nie żyje ;) Słuchalność może (zwłaszcza mając na uwadze profil odbiorcy) ale wpływy na rzeczywistość? Tu szczerze wątpię - ostatnie wybory pokazały kto ma wpływ na wyniki wyborów - żadne wpływy i akcje na RM nie były w stanie przebić się (co nie znaczy że nie miały one w ogóle wpływu - ale znów podkreślam przede wszystkim na swoich odbiorców).
Cytat: | Jak w takim razie skomentujesz informację na str. internetowej RM, że w VIII pielgrzymce Młodych Słuchaczy RM wzięło udział ok. 10 tys. osób? | To żaden wyznacznik, niestety wiele osób chodzi na pielgrzymki niemal z przymusu albo z nudów. Po za tym tak do końca nie ufałbym statystyka RM :P
Cytat: | w zapotrzebowaniu na katolickie media nie chodzi o mozliwosć wyszukania informacji! zapotrzebowanie takie, to rodzaj postawy - swego rodzaju deklaracja poglądów... a tym bardziej internet stwarza taką możliwosć. Nie kosztuje to zbyt wiele, można sobie najzwyklej dodać do "ulubionych" |
I tak i nie, bo co jeżeli dać katolikowi możliwość i wyszukiwania informacji i utożsamienia się z profilem danego medium? Tworzymy miejsce które zatrzyma takiego użytkownika - póki co uważam, że nie ma takich stron.
TadeuszFantom - 2009-05-22, 18:52
Odpowiedzi na zagadnienia poruszone przez usera Tulpar:
Ad-Bzdura nr. 1: odnośnie rozkładu społecznego grup wyznaniowych w Niemczech okresu nazistowskiego nie nalezy utozsamiać z okresem współczesnym, wówczas statystyki były trochę inne i ataistów była znikoma liczba
Ad-Bzdura nr.2: zrzucanie odpowiedzialności niemieckiej na inne narody w dodatku podbite przez Niemców jest typowym aktem propagandy goebelsowskiej, kompletnym brakiem skruchy za wyrządzone krzywdy. Niemcy są odpowiedzialni za wojnę, Niemcy stworzyli w oparciu o własne prawo i politykę obozy zagłady, Niemcy robili selekcje, mordowali ludzi w komorach gazowych, robili selekcje dzieci w obozach koncentracyjnych pod kątem mozliwości wykorzystania do niewolniczej pracy dla dobra Niemców. Niemcy a nie jacyś kosmici czy naziści odpowiadaja za te zbrodnie. Niemcy bezpardonowo bombardowali pierwsi miasta, mordowali bezbronna ludność cywilną, niszczyli z nienawiscia niektóre miastao (np.Warszawa)A teraz osmielają się pisać, że to niby jacyś nie wiadomo skąd pochodzący "naziści" to zrobili, dlaczego o Jedwabnem nie piszą, że naziści tylko Polacy, wszak wówczas już Polski nie było!
Następnie nalezy tez przeanalizować sytuację: Niemcy nas uważają za antysemitów, to fakt, spora część społeczeństwa zalicza się w pogladach do antysemitów ale w Polsce nigdy, powtarzam nigdy nie bylo masowych morderstw dokonywanych na Żydach w formie legalnej działalności jako obozy zadłady, większość nawet pogromów zaistniała w okresie kiedy Polska nie była państwem niepodległym. W latach 1918 - 1939 oraz 1989 - 2009 ataki bezpośrednie zagrażające życiu na Żydów były incydentalne a sprawcy byli ścigani za to przestpstwo lub zbrodnię. Niech Niemcy nie zrzucaja odpowiedzialności za własne mordercze czyny bo to świadczy o tym, że dalej jest w nich wiecej nazizmu niż pokory winowajcy. Nazizm to ideologia wyzszosci własnego narodu, widzę, że duza częśc Niemców dalej kultywije tą ideologię.
Ad-Bzdura nr.3 oraz 4: polityka oficjalna państwa niemieckiego jest przyjaźnie nastawiona oczywiscie tylko dla ogólnego wizerunku. Działania rzeczywiste są raczej dalekie od pogłębiania przyjaźni z Polska, raczej pogłębiania w sensie utopienia tej przyjaźni: zakaz pracy Polaków i nie tylko na terenie Niemiec na prawach innych, "starszych członków UE, polityka energetyczna gdzie interesy dawnego kanclerza są bardzo sporne z interesami Polski, kształtowanie fałszywej historii przez ten naród, gdzie wojnę wywoływali naziści a pogromy robili Ukraincy, Polacy itp...
Steinbach nie zalicza się do kluczowych osób w Polityce tego państwa.
Jeśli chodzi o powody upadku systemu komunistycznego to bylo wiele czynników, najwazniejszym była polityka ekonomiczna a raczej jej brak. W krajach RWPG ideologia miała rządzic gospodarka a nie ekonomia. Gospodarka ta juz zaczęła się walić od wczesnych lat siedemdziesiatych, to między innymi powodowało szybka inflacje i brak wymiennosci walut państw komunistycznych z innymi walutami świata. Polityka zaś dalej na zasadach wymuszania posłuszeństwa obywateli ciagnęła ten stan i trwała. Pewne symptomy niezadowloenia społecznego w niektórych krajach, konflikty zbrojne zakończone fiaskiem, zmiana elit politycznych w ZSRR miały też bardzo duzy wpływa, nawet mentalność społeczeństw odciskała znaczące ślady na upadku tego systemu. Pojmowanie tego wyłącznie na zasadach sukcesu polityki amerykańskiej jest poważnym spłycaniem zagadnienia. Nie mały w tym udział maja Polacy, równiez i sam papież. Ludzie inaczej zaczęli patrzec na pewne zagadnienia co mialo pewien wpływa na zachwianie poparcia społecznego dla komunizmu. Mozna się z tym nie zgodzić ale cóż, pewne jednak fakty (nie tylko polskie źrodła) to potwierdzają. Zainteresowaniem Moskwy papieżem bylo bardzo duże, zamach na jego osobę tez był w dużej mierze sponsorowany przez sowieckie słuzby specjalne.
No z tym oburzeniem Norwegów to przyzjnaje rację, nie doczytałem i mylnie zinterpretowałem zdanie.
Na koniec chcę dodać, że poruszona była tutaj kwestia profitów i dofinansowania RM, no tak to jest oburzające, prawie tak oburzające jak wejscie do ścisłego zarządu w rosyjskiej spółce gazowej byłego kanclerza Niemiec i w dodatku w ramach inwestycji godzacych w żywotne interesy Polski ;) :D dziwne, że tutaj juz nie ma oburzenia i zniesmaczenia.
Tulpar - 2009-05-22, 21:08
Kwestie poruszone wyżej, punkt po punkcie
Religijność Niemców.
Tadeuszu, mylisz się znów. Odpływ Niemców z kościoła, w szczególności ewangelickiego nie ma wiele wspólnego z II wojną światową. Geneza tego wydarzenia miała miejsce dużo wcześniej. Cesarze niemieccy, będący wyznania ewangelicko-reformowanego (mniejszościowego) wymusili powstanie kościoła ewangelicko-unijnego (łącząc kalwinizm z luteranizmem). Następnie uczynili ten kościół państwowym, angażując do swej polityki struktury kościelne. Kościół ten powstał w 1818 r., a na przełomie XIX i XX w. Niemcy już byli do niego nastawieni z wielkim dystansem i generalnie do niego nie chodzili. Do tego nałożył się okres nauk wszelkich, wiara w potęgę rozumu i kościół już nie był tym, co dawniej.
Wina za holokaust.
Niemcy nie zrzucają winy na inne narody. Z tego, co się orientuję, chodzi o to, że zaakcentowano udział, a raczej współudział także innych w wiadomych działaniach. W dzisiejszej Gazecie Wyborczej sprawę objaśniono ze szczegółami.
Polityka niemiecka
Punktem centralnym polityki niemieckiej nie jest dobro Polski, ale dobro Niemiec. W czasie, gdy Polska przystąpiła do UE, w Niemczech bezrobocie sięgało 10%. W tym głównie należy upatrywać powodów zamknięcia rynku pracy dla Polaków. W działach, które są deficytowe w Niemczech, rynek jest otwarty (np. inżynierowie). Natomiast oczekuję, że jeśli rynek pracy będzie otwarty, Tadeusz powie, że to drenaż mózgu, jeśli zamknięty – to że jest to logiczna konsekwencja antypolskich nastrojów. Już nie potrafię sobie wyobrazić czegoś, co by w Niemczech Tadeusz odebrał tak po prostu.
Znów się zagalopowałeś w tym poście. Teraz już doszedłeś do wniosku, że to inne narody wywołały wojnę i że to Niemcy je o to oskarżają. Różnice między tym, co czytamy w mediach, a tym, co Ty piszesz są przynajmniej ogromne. Tak się nakręcasz, że przeinaczasz fakty.
Upadek komunizmu.
Napisałem: „Moim zdaniem główną i ostateczną przyczyną upadku komunizmu w Europie było to, że ZSRR nie wytrzymały ekonomicznej konkurencji USA”. W sumie napisałeś to samo – upadek komunistycznej ekonomii jako powód pierwotny zmian systemowych. Więc nie bardzo wiem, co znów nie tak.
Gaz
W Niemczech wyrażono powszechne oburzenie i zniesmaczenie tym, co się stało – mam na myśli ów „etacik”. Nie będę poprawiał tego typu opinii.
Alicja - 2009-05-24, 16:47
Spirit_of_Martin napisał/a: | Samymi statystykami człowiek nie żyje ;) Słuchalność może (zwłaszcza mając na uwadze profil odbiorcy) ale wpływy na rzeczywistość? Tu szczerze wątpię - ostatnie wybory pokazały kto ma wpływ na wyniki wyborów - żadne wpływy i akcje na RM nie były w stanie przebić się (co nie znaczy że nie miały one w ogóle wpływu - ale znów podkreślam przede wszystkim na swoich odbiorców). |
no to mam wrażenie, że słuchałeś jakiegoś innego RM ...jego wpływu nie można mierzyć tylko i wyłącznie biorąc pod uwagę elektorat, który sugeruje się w swoich wyborach treściami tam prezentowanymi! wystarczy prześledzić zainteresowanie tym medium polityków, którzy w ramach swojej kampanii prezentowali tam swoje poglądy w sbosób bezprecedensowy - mogąc mówić co im się podoba i ile im się podoba. Trzeba też zauważyć ilość cytowań za mediami Rydzyka w innych mediach i przez konkurentów politycznych. Z tej perspektywy rola RM urasta wręcz do poziomu uczestnika gry politycznej. Może nie jest to wpływ bezpośredni na wyniki wyborów, ale na pewno nie bez znaczenia.
Cytat: | I tak i nie, bo co jeżeli dać katolikowi możliwość i wyszukiwania informacji i utożsamienia się z profilem danego medium? Tworzymy miejsce które zatrzyma takiego użytkownika - póki co uważam, że nie ma takich stron. |
A to ciekawe, na jakiej podstawie tak twierdzisz? wspominanych przez Ciebie badań? autopsji? wróżenia z fusów? Ja uważam, że są takie strony - sama z nich korzystam, bądź się na nie natknęłam (a jako ciekawostkę dodam, że nie należę do żadnej wspólnoty i nigdy nie należałam - ku ogromnemu rozżaleniu mojej mamy)! a to, że nie są popularne, wynika właśnie z postawionej przeze mnie tezy. Inna sprawa to kwestia tego, z czego wg mnie wynika owa teza.... ale to temat na jeszcze inną dyskusję.
[ Dodano: 2009-05-27, 00:36 ]
http://fakty.interia.pl/t...ac-lwow,1312654
a tu jakby kolejny głos w naszej dyskusji dot. relacji polsko-niemieckich ...i mała ilustracja do niego
Polski powojenny plakat propagandowy
|
|
|