Nasze Miasto - ZATOKI I U-BOOT'y
TadeuszFantom - 2014-12-07, 12:22
demiane napisał/a: | Żałuję.
Ale i tak ciężko w tych chińczyków uwierzyć... |
Autor wspomnień był krótko w Głogowie (nie zapoznał się dobrze ze strukturą etniczną przebywających tam pracowników) i przypuszczalnie chodziło o osoby z terenów dalekowschodnich ZSRR co wyglądali jak Chińczycy i często używali jako język mowy jakiś jeden z dialektów chińskich.
Alicja - 2014-12-07, 14:18
No tu bym dyskutowała, czy dwa miesiące to mało aby zorientować się kto jest kto. Nie wiem dlaczego jesteście tacy sceptyczni.
TadeuszFantom - 2014-12-07, 18:25
Alicja napisał/a: | No tu bym dyskutowała, czy dwa miesiące to mało aby zorientować się kto jest kto. Nie wiem dlaczego jesteście tacy sceptyczni. |
Raczej miesiąc, przy czym nawet polowa bo jak pamiętasz druga polowa to już raczej nie było mowy o jakiś spotkaniach towarzyskich ale raczej obawa przed i radość związana z walkami z armią sowiecką. W takich społecznościach z początku raczej grupowanie odbywa się w ramach nacji i zachowań bardziej bliskich, czyli nie sądze aby wiele miał okazji do prowadzenia konwersacji z Rosjanami, Polakami czy Chińczykami.
Za mało szczegółów na ten temat, pytałem Antoniego Boka czy są inne informacje, np. czy posiadali opaski oznaczające pochodzenie lecz nic więcej we wspomnieniach nie było.
Sceptyczni jesteśmy bo skąd chińscy pracownicy przymusowi? Niemcy nie walczyli z Chinami a jedynie Japończycy i wymiany więźniów między nimi nie było.
W rejonach zaś dalekiego wschodu ZSRR są ludy które wyglądają jak Chińczycy, są Chińczykami, używają języka chińskiego i nawet często nie znają języka rosyjskiego.
Dlatego najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest ta wersja.
demiane - 2014-12-07, 18:29
Ja przychylam racji Tadkowi
No bo skąd akurat Chińczycy
A dla nas europejczyków (pamiętajmy że kiedyś poznawanie świata nie było tak łatwe jak dziś) odróżnienie poszczególnych nacji azjatyckich też przecież sprawiałoby problem. Stąd chyba ogólna nazwa - "Chińczycy"
Alicja - 2014-12-07, 22:34
Ja obstaję przy tym, że chłop wiedział co pisał. W obozie mogli z nimi nie mieć bezpośredniej styczności, ale z pewnością krążyły po barakach różne plotki... a jak wiadomo, w każdej tkwi ziarno prawdy. Jeżeli w ogóle to były plotki, to na pewno nie wzięły się znikąd. Niemcy na bank dysponowali ich dokumentami. Zresztą Chińczyk to Chińczyk, tak samo jak Żyd to Żyd, nie ważne czy z Polski czy z Francji czy z Niemiec.
A zresztą, gdyby to byli obywatele ZSRR, zapewne też mieli by mniejsze racje żywieniowe, wspomniał by Borstlap o tym, tak jak wspomniał o Polakach i Rosjanach...
TadeuszFantom - 2015-04-30, 15:39
Odświeżam temat bo mam pewien tekst do przetłumaczenia dotyczący okrętów podwodnych istniejących w Głogowie. Nie mam pewności czy faktycznie budowano elementy kadłubów u-bootów, nie znam języka niemieckiego ale odnoszę wrażenie, że w poniższym tekście jest mowa jedynie o składowaniu elementów kadłubów tych okrętów podwodnych (budowane w Zielonej Górze) a nie o produkcji, cytuję niemiecki tekst:
Cytat: | Die Werft Beuchelt in Grünberg/Niederschlesien
Die weit über die Grenzen im Osten durch ihren Brückenbau bekannte Firma baute im 2. Weltkrieg auch Schiffe für die Marine der deutschen Wehrmacht. Sie hatte dazu in Glogau auf der rechten Oderseite einen neuen Hafen ausgebaut und eine neue Schiffswerft eingerichtet. Das Material kam fertig von Grünberg und wurde auf der Werft zu Kampffähren (Landungsboote) für die Marine zusammengebaut. Matrosen kamen als Besatzung nach Glogau die Schiffe abholen, die mit einem Lotsen allein nach Stettin gefahren und dort der Marine übergeben wurden. Auch die Schiffskörper für U-Boote wurden in Grünberg von der Firma hergestellt, die in kurzen Teilen im Hafen von Oedereck auf der rechten Oderseite gesetzt wurden. Die letzten Fähren und U-Bootteile, die wegen Frost im Januar 1945 nicht geliefert werden konnten, fielen den Russen in die Hände. |
źródło:
http://auras-uraz.npage.d...ahrhundert.html
demiane - 2015-04-30, 16:44
TadeuszFantom napisał/a: | że w poniższym tekście jest mowa jedynie o składowaniu elementów kadłubów tych okrętów podwodnych (budowane w Zielonej Górze) a nie o produkcji, |
Nie do końca. W tekście jest informacja że firma (oprócz produkcji w Zielonej Górze) pracowała również w nowo wzniesionym porcie oraz nowej stoczni w Głogowie. Gotowy materiał na łodzie desantowe przybywał z Zielonej Góry do stoczni gdzie były one montowane. Marynarze przybywali statkiem, i razem z pilotami płynęli do Szczecina, gdzie statki przekazywane były Marynarce Wojennej. Dalej jest mowa o U-Bootach, jednak nie mogę wyciągnąć wniosku że były nawet składowane w Głogowie: "Także kadłuby U-Bootów były przez firmę produkowane w Zielonej Górze, które w małych częściach były składowane w porcie Oedereck [Cigacice], na prawym brzegu Odry. Ostatnie promy oraz części U-Bootów, z powodu mrozu w styczniu 1945 nie mogły być dostarczone, i wpadły w ręce Rosjan"
Tak to rozumiem.
TadeuszFantom - 2018-01-26, 16:58
Ciąg dalszy o budowie okrętów podwodnych lecz raczej nie w Głogowie.
Okrętem budowanym w systemie modułowym w oparciu system podziału technologicznego Otto Merkera był typ XXI. Cały okręt był podzielony na 8 sekcji kadłubowych oraz jedną nadbudówkową.
Stoczniami wykonującymi montaż końcowy były trzy zakłady:
-Blohm & Voss w Hamburgu
-AG Weser w Bremie
-Schichauwerft w Gdańsku
Liczba okrętów typu XXI poszczególnych stoczni:
-Blohm & Voss w Hamburgu:
zamówiono: 262
wyprodukowano: 46
rozpoczęta produkcja: 7
wykonane sekcje ale nie zmontowane: 198
-AG Weser w Bremie
zamówiono: 100
wyprodukowano: 41
rozpoczęta produkcja: 7
wykonane sekcje ale nie zmontowane: 37
-Schichauwerft w Gdańsku
zamówiono: 181
wyprodukowano: 30
prawie ukończone: 7
rozpoczęta produkcja: 7
wykonane sekcje ale nie zmontowane: 127
Teraz podział poszczególnych sekcji okrętu podwodnego typ XXI, rysunek i opis poniżej:
I-sekcja rufowa
II- sekcja silników elektrycznych
III- sekcja silników spalinowych
IV- Sekcja rufowa pomieszczeń załogi i pomieszczenia akumulatorów
V- Sekcja bojowa i kambuz
Va- sekcja nadbudówki (sztywnej i opływki)
VI- Sekcja dziobowa pomieszczeń załogi i pomieszczenia akumulatorów
VII- Sekcja torpedowa
VIII- Sekcja dziobowa
Poszczególne sekcje kadłuba były produkowane w różnych zakładach metalowych, często nie związanych z produkcją stoczniową. Warunkiem podstawowym miało być położenie nad zbiornikiem wodnym umożliwiający transport za pomocą barek poszczególnych sekcji do montażu końcowego. Poniżej wykaz zakładów produkujących poszczególne sekcje:
I
Strassburger Werft (Strassburgo-Neudorf)
Hannemann & Co. (Lübeck)
Gresse & Co. (Wittenberg-Elbe)
Norddeutscher Eisenbau (Sande-Wilhelmshaven)
II
Gutehoffnungshütte (Oberhausen-Sterkrade)
Seibert (Aschaffenburgo)
Eilers (Hannover)
Dellschau (Berlín)
III
Krupp-Stahlbau (Hannover)
MAN (Mainz-Gustsvsburgo)
Gollnow (Stettin)
Mittelstahl (Riesa)
IV
Hein, Lehmann & Co. (Dusseldorf-Oberbilk)
Fries-Sohn (Frankfurt-Main)
Gebrüder Heyking (Danzig)
Kelle & Hildebrandt (Dresden)
V
August Klönne (Danzig)
Eggers & Co. (Hamburgo)
Krupp-Stahlbau (Rheinhausen)
H.J. Jucho (Audorf-Rendsburgo)
Va
Krupp
Hitzler (Lauenburg)
VI
Krupp-Druckenmüller (Stettin)
Demag (Bodenwerder)
MAN (Hamburgo)
Dortmunder Union (Gelsenkirchen)
VII
Uebigau (Dresden)
Grohmann & Frosch (Wittenberg-Elbe)
Schäfer (Ludwigshafen)
Beuchell & Co. (Grünberg)
VIII
Beuchelt & Co. (Grünberg)
Carl Später (Hamburgo)
Hilgers AG (Rheinbrohl)
GHH Rheinwerft (Walsum)
Jak widać powyżej, brak w nich jest miasta Głogów (Glogau). Najbliższy zakład znajdował się w Zielonej Górze gdzie były produkowane sekcje nr. VII i VIII, składowane zaś przed transportem były w Cigacicach.
Wygląd sekcji dziobowej na pochylni stoczni Blohm und Voss w Hamburgu są na poniższym zdjęciu:
Dane zaczerpnięte ze strony:
https://www.u-historia.co...s/secciones.htm
powołującej się na źródła:
The Type XXI U-Boat (Fritz Köhl & Eberhard Rössler),
Navíos y Veleros “Ed. Planeta de Agostini”,
German U-Boat type XXI (Siegfried Breyer),
Von original zum modell:Uboottyp XXI (Fritz Köhl),
U-Boottyp XXI (Eberhard Rossler),
U-Boats in action (Robert C. Stern),
The U-boat (Eberhard Rössler) U-Historia.com,
Uboat.net y fuentes propias del autor.
oraz inne źródła (dotyczące Cigacic)
demiane - 2018-01-28, 14:31
Ale skoro ponoć firma z Zielonej Góry miała u nas filię to jednak coś u nas produkowano?
Ciekawe czy kiedyś dowiemy się co to dokładnie było.
TadeuszFantom - 2018-02-03, 13:45
Na FaceBooku wrzuciłem tekst na temat czy w Głogowie budowano okręty podwodne to tutaj też chyba wypada jako tymczasowe podsumowanie wiedzy na ten temat.
Czy w Głogowie produkowano okręty podwodne?
Niemal od zakończenia II Wojny Światowej wśród mieszkańców Głogowa jest przekonanie, że w tutejszych stoczniach rzecznych budowano U-Booty. Są wspomnienia o tym, że przymusowi pracownicy uczestniczyli w ich budowie, o płynących kadłubach z Wrocławia do Szczecina do których dokładano kolejne elementy, o sekcjach które spławiano barkami w celu montażu. O pozostawionych w głogowskich stoczniach niemal gotowych okrętów podwodnych które zagarnęła armia czerwona i odholowała do Związku Sowieckiego jako trofeum wojenne.
Jak to na prawdę jest? Co wiadomo?
W różnych publikacjach pisze się, że w Głogowie produkowano okręty podwodne typ II. Bardzo łatwo zweryfikować tą informację, wystarczy nawet tylko Wikipedia gdzie można zapoznać się z wykazem stoczni budujących ten typ okrętu wszystkich wersji i że ostatni okręt został wcielony do służby w roku 1941. Kolejny podejrzany typ to VII i jego ogromna ilość zwodowanych jednostek budowanych prawie do końca wojny w różnych wersjach. W monografii Przemysława Federowicza "U-booty typu VII - Geneza, opis konstrukcji, budowa" w tomie pierwszym jest wykaz stoczni które budowały te jednostki, typowe morskie budujące kadłuby jako całość i brak tam wzmianki o Głogowie. W końcu docieramy do typu okrętu budowanego w systemie modułowym czyli typu XXI. Była to rewolucyjna konstrukcja na której oparto projekty powojennych jednostek podwodnych o napędzie konwencjonalnym. Cechowała ją długotrwałość przebywania pod wodą (dłuższa niż przy wynurzeniu), prędkość pływania podwodna wyższa niż nawodna, nowoczesne wyposażenie hydrolokacyjne, radiowe i radiolokacyjne. Końcowy montaż był realizowany w trzech stoczniach:
-Blohm & Voss w Hamburgu
-AG Weser w Bremie
-Schichauwerft w Gdańsku
Wymagało to wykonania montowanych sekcji z dokładnością do 3 mm co obligowało do zastosowania specjalnych przyrządów gwarantujących tą dokładność. Sama konstrukcja został podzielona na 8 sekcji kadłuba oraz dodatkowa sekcja nadbudówki. Zakłady wybrano pod kątem możliwości technologicznych bez wymogu wcześniejszego doświadczenia w budowaniu jednostek pływających. Ważnym czynnikiem było położenie nad akwenami dającymi możliwość transportu elementów kadłuba drogą wodną na przystosowanych do tego barkach. Poniżej wyszczególniono zakłady produkujące poszczególne sekcje:
*Sekcja 1 - rufa z tylnym przedziałem, systemem sterowania i warsztatem
-Hannemann & Co, Lübeck
-Norddeutscher Eisenbau, Sande
-Gresse & Co, Lutherstadt Wittenberg
-Straßburger Werft, Straßburg-Neudorf
*Sekcja 2 - przedział silników elektrycznych
-Gutehoffnungshütte, Oberhausen-Sterkrade
-Seibert, Aschaffenburg
-Dellschau, Berlin
-Stahlbau Eilers, Hannover
*Sekcja 3 - przedział silników spalinowych
-MAN, Mainz-Gustavsburg
-Krupp-Stahlbau, Hannover
-Mitteldeutsche Stahlwerke, Riesa
-Gollnow, Stettin
*Sekcja 4 - rufowy przedział pomieszczeń załogi i pomieszczenia akumulatorów
-J. S. Fries Sohn, Frankfurt am Main
-Hein Lehmann & Co, Düsseldorf-Oberbilk
-Kelle & Hildebrandt, Dresden
-Gebr. Heyking, Danzig
*Sekcja 5 - przedział bojowy i kambuz
-Krupp-Stahlbau, Rheinhausen
-Eggers & Co, Hamburg
-H. J. Jucho, Audorf
-August Klönne, Danzig
*Sekcja 6 - dziobowy przedział pomieszczeń załogi i pomieszczenia akumulatorów
-MAN, Hamburg
-Dortmunder Union, Gelsenkirchen
-Demag, Bodenwerder
-Krupp-Druckenmüller, Stettin
*Sekcja 7 - przedział torpedowy
-Schäfer, Ludwigshafen
-Grohmann & Frosch, Lutherstadt Wittenberg
-Uebigau, Dresden
-Beuchelt & Co. in Grünberg in Schlesien
*Sekcja 8 - przedział dziobowy z wyrzutniami torpedowymi
-Hilgers AG, Rheinbrohl
-Gutehoffnungshütte/Rheinwerft Walsum, Duisburg-Walsum
-Carl Später, Hamburg
-Beuchelt & Co., Grünberg in Schlesien
*Sekcja 5A - nadbudówki (sztywna i opływka)
-Krupp (bliżej nie określony zakład)
-Hitzler (Lauenburg)
Główne wyposażenie elektryczne i elektroniczne było produkowane w zakładach:
-SSW aus dem Dynamowerk Berlin,
-Wien-Leopoldsau und Nürnberg,
-AEG aus dem Werk Brunnenstraße in Berlin
dodatkowo w kooperacji jako podwykonawcze zakłady:
-Stückzahl BBC und Garbe,
-Lahmeyer & Co
zespoły akumulatorów:
-Werken der AFA.
Kolejna kwestia to relacje świadków.
Wielokrotnie pojawiały się informacje, że słyszano o budowie takich jednostek w Głogowie, przy czym brak jest w tym wszystkim naocznych świadków czy też uczestników budujących te okręty. Nawet pojawiały się informacje, że w głogowskim Urzędzie Miejskim są zdjęcia lotnicze lecz owiane taką tajemnicą, że odmawia się obligatoryjnie ich udostępniania. W dostępnych zdjęciach lotniczych z początku 1945 roku nie można dostrzec takich jednostek. Oczywiście takie relacje i argumenty nie sprzyjają racjonalnemu badaniu historii budownictwa okrętowego w naszym mieście. Kolejnym zagadnieniem jest zagarnięcie mienia przez armię czerwoną. W roku 1945 a nawet 1946 Odra nie była rzeką spławną. Działania wojenne spowodowały zablokowanie koryta rzeki przez zawalone mosty, zatopione jednostki pływające czy rejony zaminowane. Dopiero w późniejszym okresie można było spławiać ładunki drogą wodną ale wówczas trudno aby już przybyli mieszkańcy Głogowa i okolic nie zauważyli kadłubów okrętów podwodnych oraz operacji ich holowania w celu dostarczenia do portów sowieckich. 2 lipca 1947 r. sejm przyjął ustawę o Trzyletnim Planie Odbudowy Gospodarczej. Plan zakładał przywrócenie do roku 1949 zdolności żeglugowej rzek. Poniżej harmonogram inwestycji w związku z żeglugą śródlądową na Odrze w okresie od 1945 do 1960 roku w syntetycznym skrócie:
-1946 armia ZSRR oddaje Odrę Polsce
-1947 trzyletni plan przywrócenia żeglugi
-1947 powołanie Cz-Pl komisji Odra-Dunaj
-1949 sprowadzono 22 holowniki z Holandii
-1952 armator radziecki wycofuje się z Odry
-1957 armator czechosłowacki przenosi się na Łabę
-1958 zakończenie budowy Brzegu Dolnego
-od 1960 budowa nowej floty odrzańskiej
-od 1960 Przystosowanie Odry dla zestawów 1000 t
Co zatem produkowano w głogowskich stoczniach?
W Schlesische Dampfer Co. / Berliner Lloyd ,Urstetten/Glogau (Nosocice, obecna FAMABA) głównie budowano barki holowane oraz jednostki motorowe cywilne, rzeczne. Produkowano też jednostki motorowe na potrzeby marynarki wojennej w okresie wojny, z desantowych jednostek były wytwarzane barki desantowe (Pionierlandungsboot) typu PiLB40 oraz PiLB41, promy desantowe MFP typu D zaś planowano budować w ramach kooperacji ze stocznią Beucheldt Glogau lecz to nie doszło do skutku.
Z kolei w zakładach Beucheldt Glogau (stocznia przy zatoce kolegiackiej, znajdowała się na końcu ul. Dzieci Głogowskich nad tą zatoką, slipy pochylni pozbawione elementów metalowych są do dzisiaj), produkowano jednostki na potrzeby marynarki wojennej III Rzeszy. Były to promy desantowe MFP typ A, C, D i DM. Niektóre jednostki MFP były też wykorzystywane jako okręty minowe lub wsparcia ogniowego.
Po wojnie 4 promy MFP typ D oraz 2 typ DM zostało przejętych przez Polska Marynarkę Wojenną gdzie służyły do lat 1955, najpóźniej do 1963 pod oznaczeniem OOD od 1 do 3 oraz od 5 do 7.
Jak widać z powyższego artykułu nie ma żadnych realnych przesłanek aby sądzić, że w głogowskich stoczniach produkowano kadłuby czy sekcje okrętów podwodnych. Nie ma też żadnych konkretnych danych na temat wytwarzania wyposażenia lub niewielkich konstrukcji przewidzianych do montażu w okrętach podwodnych. Być może kiedyś ktoś natrafi na dokumenty czy inne informacje o detalach U-Bootów produkowanych w Głogowie to wówczas będzie materiał do podjęcia dalszych badań nad tym zagadnieniem.
źródła:
-Głogowskie Forum Historyczne
http://www.gfh.glogow.pl
-Forum Okrętów Wojennych
http://fow.pl/
-Navypedia
http://www.navypedia.org
-Wikipedia
https://pl.wikipedia.org
hasło Okręty podwodne typu II
https://pl.wikipedia.org/wiki/Okr%C4%99ty_podwodne_typu_II
-czasopismo "Okręty Wojenne"
nr. 5 z roku 2005, artykuł Przemysława Federowicza "Niemieckie okręty desantowe"
-Przemysław Federowicz
"U-booty typu VII - Geneza, opis konstrukcji, budowa"
-Paul E. Fonteno
"Submarines: An Illustrated History of Their Impact"
-Yann Picand, Dominique Dutoit
"Définition de Bau der U-Boote vom Typ XXI et synonymes de Bau der U-Boote vom Typ XXI (allemand)
-Jose Carlos Violat Bordonau
"La constrruccion en secciones del submarino del Tipo XXI"
-Wydawnictwo
"Regulacja Odrzańskiego Systemu Wodnego Regulacja Odrzańskiego Systemu Wodnego przez historię do przyszłości"
Inne, pomniejsze źródła
Rysunek poniższy przedstawia okręt, podwodny typ XXI. Na dole rysunek z podziałem technologicznym na sekcje produkcyjne. Wykonano w oparciu o rysunek z Wikimedii.
demiane - 2018-02-03, 18:03
Temat niezły.
I mocno pojechałeś z twierdzaniami
Starałem się znaleźć w necie wszystkie możliwe informacje że jednak coś u nas do U-Bootów produkowano i wszędzie znajduję jednak tylko informacje bez pokrycia.
Gdzieś jednak mignęło mi zdjęcie zrobione prawdopodobnie w Sławie przedstawiające adeptów Kriegsmarine. Wrzucę jak je odnajdę. To tak a propos komentarza internauty na temat informacji że w Jeziorze Sławskim na miniłodziach podwodnych była kształcona kadra podwodniaków.
TadeuszFantom - 2018-02-03, 18:34
demiane napisał/a: | Gdzieś jednak mignęło mi zdjęcie zrobione prawdopodobnie w Sławie przedstawiające adeptów Kriegsmarine. Wrzucę jak je odnajdę. To tak a propos komentarza internauty na temat informacji że w Jeziorze Sławskim na miniłodziach podwodnych była kształcona kadra podwodniaków. |
Obawiam się, że miniłodzie podwodne w Sławie nie były testowane ani też używane. Może ćwiczono żywe torpedy? Ale nic na ten temat prócz plotek nie ma.
Wiadomo jednak, że młodzi kandydaci na marynarzy przechodzili takie szkolenie na jeziorze sławskim, to tak samo jak kandydaci na pilotów wojskowych szkoleni byli na lotnisku Glogau - Zerbau. Nie oznacza to jakiejś wyjątkowości, takich ośrodków szkoleniowych w Niemczech było bardzo dużo za czasów rządów nazistowskich. Każdy materiał wymaga analizy, oczywiście nie każda plotka nadaje się do analizy.
Dodam jeszcze, że osobiście trochę jestem rozczarowany, że nikt na FaceBooku nie pyta o szczegóły tych informacji ani nawet nie próbuje podważać. Lubię dyskusje które mogą prowadzić do nowych informacji czy możliwości spojrzenia pod innym kątem.
demiane - 2018-02-03, 20:48
[quote="TadeuszFantom"] demiane napisał/a: |
Dodam jeszcze, że osobiście trochę jestem rozczarowany, że nikt na FaceBooku nie pyta o szczegóły tych informacji ani nawet nie próbuje podważać. Lubię dyskusje które mogą prowadzić do nowych informacji czy możliwości spojrzenia pod innym kątem. |
Przyzwyczaj się. W takich tematach jak ten niewiele osób będzie potrafiło cokolwiek powiedzieć.
TadeuszFantom - 2018-07-30, 14:45
Omawiany tutaj wykład Antoniego Boka "Wspomnienia holenderskiego pracownika przymusowego z Głogowa" opierał się o wspomnienia Holendra Keesa Borstlapa, przymusowego pracownika w głogowskiej stoczni. W ramach periodyku "NIDERLANDYSTYKA INTERDYSCYPLINARNIE Vol. 2(1) 2017" ukazał się kompletny przekład wojennych wspomnień Holendra Keesa Borstlapa, będący rezultatem projektu tłumaczeniowego, realizowanego w latach 2013-14 na Uniwersytecie Wrocławskim.
Do pobrania jest w postaci pliku .PDF pod adresem:
http://nl-interdyscyplina...Vol.21-2017.pdf
TadeuszFantom - 2018-08-09, 20:08
Artykuł z https://www.wzielonej.pl/ na temat U-Bootów, jest i o Głogowie dlatego wklejam w całości:
Cytat: | ZIELONA GÓRA: U-Booty w Grünbergu [Nieznana
Zielona Góra] - wZielonej.pl
W grudniu 1943 roku w III Rzeszy rozpoczęła się produkcja nowego operacyjnego
okrętu podwodnego, najnowocześniejszej konstrukcji Kriegsmarine – U-Boota
Typ XXI. Ciągłe naloty wojsk alianckich na stocznie zdecydowanie utrudniały
budowę tego kolosa o długości 76,7 m. W związku z tym, aby ułatwić jego
produkcję, kadłub U-Boota podzielono na dziewięć sekcji. Każda sekcja była
produkowana w innym zakładzie.
Ówczesny Grünberg był bezpieczny dla produkcji zbrojeniowej, a to spowodowało, że do
miasta relokowano część zagrożonej działaniami wojennymi produkcji zbrojeniowej
najnowszego U-Boota.
Od 1944 roku do grünberskich zakładów Beuchelt & Co. została przeniesiona sekcja VII
zajmująca się budową luków torpedowych oraz VIII produkująca dzioby z wyrzutniami torped.
Produkowane przez Beuchelt & Co. luki torpedowe miały 6,8 metra długości i wagę 92 ton, zaś
wyrzutnie wagę 110 ton.
Na początku lipca 1944 roku zakłady zostały dodatkowo włączone do programu budowy
miniaturowych – jednoosobowych – okrętów podwodnych typu “Molch” (Klein U-Boot
Molch).
Co ciekawe, z materiałów archiwalnych wynika, że firma Beuchelt & Co. podjęła się budowy
promów transportowych z zakrytymi ładowniami (Marinefährprahm) z terminem realizacji
czerwiec… 1945 roku!
Fabryka ze względu na brak materiałów i wykwalifikowanych pracowników miała opóźnienia w
wykonaniu czterech “gniazd” artyleryjskich, a z zaplanowanych czterech sekcji dziobowych
wykonano tylko jedną.
Produkowane w zakładach elementy transportowano do Cigacic (Odereck) specjalnymi
ciągnikami, gdzie spławiano je do stoczni Seebeck Aktiengesellschaft w Wasermünde lub
holowano do głogowskiej filii (Glogau), gdzie były następnie wyposażane w niezbędny sprzęt.
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry.
|
Link do artykułu:
https://www.wzielonej.pl/...a-zielona-gora/
Dodam jeszcze, że czytałem niedawno w Odkrywcy o zleceniu dla nosocickiej stoczni produkcji nadbudówek do okretów podwodnych typ XXI oraz podstaw dział plot.
Nie mam informacji czy doszło do produkcji tych elementów.
|
|
|