[Irek]

Moim zdaniem obie daty są poprawne. W 1945 powstaje bryła pomnika (taka jak dzisiaj) z gwiazdą, a trzy lata później dostawiono trzech "wartowników" i odznakę gwardyjską. Pamiętam ze szkoły, że nam mówiono o ziemi z pól bitewnych 3 Armii Gwardyjskiej, która miała znajdować się za czarnymi płytami mauzoleum. Może to te dodatki spowodowały, że dokonano ponownej odsłony pomnika. Innym aspektem mogły być względy polityczne. Głupio było przyznawać, że sobie sami sowieci postawili pomnik. Trzeba pamiętać, że był to pomnik "wdzięczności". Kto, komu, za co? Dla tego w czasach stalinowskich (za Bieruta) zrobiono coś co przekonało społeczeństwo, że pomnik jest zbudowany przez wdzięcznych Głogowian.

[demiane]

Coś odnośnie pomnika.
Zdjęcie, które niedawno wpadło mi w łapki.
Ciekawe od której strony zrobione?

[Eulenburg]

Sądząc po odległości do pomnika, to od strony Al. Wolności. Kiedyś cały park był otoczony parkanem.
I jeszcze jedno, można by ten wątek rozdzielić od "wojskowej mogiły" i założyć nowy dot. tylko pomnika?

[Eulenburg]

Tu jeszcze link do informacji o bliźniaczym pomniku, który istniał w Zielonej Górze. Zlikwidowano go w 1965 roku. A może wówczas jego elementy i główna koncepcja trafiły do Głogowa??!!
http://dolny-slask.org.pl...ckiejdawny.html

[demiane]

[Eulenburg]

Cytat:

No właśnie z każdej strony jest praktycznie ta sama odległość. Trudno to ocenić

Sam pomnik jest bardzo słabo widoczny, ale ja bym się skłaniał ku temu, że widać tam zarys trzech postaci, a posągów z tyłu nie było, więc jest to strona od Alei...

[demiane]

[Irek]

Oczywiście, że w Głogowie pomnik był wcześniej.
Nie róbmy z Zielonej Góry metropolii. Ten grajdoł wyrósł na krzywdzie starych miast jak Głogów, Żagań, Krosno czy Kostrzyn. Kacyki w latach 50-73 robili wszystko żeby ten zaścianek utrzymał tytuł siedziby województwa. Do dzisiaj trwa wojna z Gorzowem Wlkp, chociaż znaczenie "zadupia" spadło gdy Gorzów też był województwem. Nie przepadam za tymi "Bahusami" po tym jak ogłosili, że są Lubuszanami. Ta niewiedza mnie powala. Czy wiecie, że większość mieszkańców twierdzi, że mieszkają na Ziemi Lubuskiej, a nie na Śląsku?
W Z.G. w muzeach i archiwach znajdziemy wiele obiektów z Głogowa "skradzionych" po wojnie (podobnie jak w Nowej Soli). Podobno nawet kopułę z palmiarni głogowskiej wywieźli zaraz po wojnie.

[Eulenburg]

[demiane]

W sumie to nawet mój brat urodził się w Głogowie ale w woj. zielonogórskim.
Ja już normalnie - chociaż i tak mam "pretensje" o to do Legnicy

A Zielonej Górze moim zdaniem takie losy mocno zaszkodziły. Gdyby nie ten pęd, być może byłoby to teraz urokliwe miasteczko z ładnymi, starymi kamieniczkami, położone na wzgórzach. A tak te piękne klimaty nie mogą się przebić przez wieżowce oraz hasła i graffiti wspierające tamtejszy klub żużlowy.

[Alicja]

Wedle życzenia przenoszę temat rozpoczęty w dyskusji Wojskowa mogiła. Cała dyskusja jest powyżej (inaczej albo się nie da, albo nie wiem jak ) Niestety post, który go rozpoczął mogłam jedynie skopiować.

[Irek]

Cześć Eulenburg.
Może palmiarnia to za dużo powiedziane. Chodzi o coś co służyło do przechowywania palm przez zimę.Taki obiekt był na dzisiejszym rondzie od strony ul. Krzywoustego (tam gdzie nie ma drzew, a tylko krzaki). Prawie 1/3 ronda to były ogrody miejskie. Były tam grządki z kwiatkami i szklarnie. Ruiny tych szklarni były jeszcze w latach 70-tych. Z terenu gdzie były grządki zrobiono ogród Ekonomika, a w nie istniejącym blockhauzie były narzędzia i inne rzeczy. Szklarnie były bliżej środka ronda i dotykały chyba cmentarza. Obok przebiegała Deszczowa Ścieżka, tak nazywała się aleja spacerowa prowadząca od Kamienia Jana w głąb Promenady. Gruzy zostały rozebrane jak budowano rondo.

[Eulenburg]

Ok, dzieki za odpowiedź. Jeśli chodzi o te ogrody i szklarnie "na rondzie", to wiem o co chodzi :)