[demiane]

A tu resztki nagrobków ewangelickich lub katolickich jakie w poternie wykorzystano jako budulec pod budowę rury ciepłowniczej w latach PRLu
Dzięki Dominowi nie zostały wyrzucone na śmietnik i są złożone w poternie

A tak nawiasem może by wszystkie takie fragmenty nagrobków tam złożyć? Na pewno im nie zaszkodzi. Sucho jest. I miejsca b. dużo.



Ciekawe czy to skrzydełko to element jakiegoś nagrobka czy architektury miejskiej



Nie wnikaliśmy zbytnio z Dominem i nie czyściliśmy tego ale widoczna jest data "1923"



betonowy fragment cokołu



Fragment jakiegoś cytatu - zapewne z cokoła pomnika



I najciekawszy fragment


Nazwisko: "Josef Schrinne[r]"
Wyobraźcie sobie że namierzyłem go. A nawet dwóch
Jeden z nich był maszynistą lokomotywy. W 1913 mieszkał na Schlossring 8. W rocznikach 1930 i 1936 widnieje na Konigstrasse 46

A drugi to urzędnik przy urzędzie finansowym [tytuł długi i niezrozumiały dla mnie]. Mieskał przy Gryphiusstrasse 26a w 1930r.

[TadeuszFantom]

Zdjęcie z 24 marca 2012r. gdzie fragmenty pomników stanowiły podpory pod rurę kanalizacyjną

[demiane]

Coś się Tadek nie wczytało.
Spróbuj jeszcze raz z tym zdjęciem

[TadeuszFantom]

Nie wiem dlaczego? Zdjęcie z galerii Google + dawniej z Picasy bez problemu się ogladało. Ale Google postanowił spieprzyć serwis i jak widać udało im się to.
Wrzucam z Ifotos:

[Alicja]

[Domin]

U mnie też się wyświetla zdjęcie poprawnie.
W czwartek 16 lutego macewy trafiły do Muzeum, gdzie po oczyszczeniu będą miały założone karty konserwatorskie i uzupełnią wystawę kamieniarki która jest obecnie do oglądania w podziemiach Zamku. Dzięki tłumaczeniom Damiana będzie można powiedzieć o nich coś więcej.
Pozostałe elementy nagrobków nadal są w poternie.

[demiane]

Ja tłumaczyłem tylko połowicznie
I tak wymagają jeszcze dokładniejszego tłumaczenia.

A cieszę się że muzeum tak bez żadnych problemów ponownie przyjęło macewy. Jestem bardzo ciekaw jaki będzie ich ostateczne przeznaczenie

[Domin]

Kto powiedział, że bez żadnych problemów ? ;)

[demiane]

No to opowiadaj w takim razie jak to było

Wcisnęliście je w drzwi zamkowe na siłę ?