[demiane]

W lipcu do CITu a dokładniej do Domina zgłosiła się pewna pani, która na swojej posesji odwróciła płyty robiące za chodnik. Dzięki tej pani i Dominowi nagrobki te znajdują się już w bezpiecznym miejscu. A pani mieszka... powiedzmy gdzieś na osiedlu Słonecznym co może sugerować że nagrobki te pochodzą z dawnego cmentarza ewangelickiego.
Wielkie podziękowania dla tej pani, że postanowiła to zgłosić a nie po cichu wywieźć gdzieś.
Jakiż szok mogła przeżyć kiedy po odwróceniu okazało się że są to nagrobki dziecięce !

W sumie ciekawe jest to że wszystkie nagrobki są z okresu wojennego. Najstarszy pochówek był w 1939. Najmłodszy w 1944r.
Dzieci (5 chłopców i 11 dziewczynek) były mniej więcej w tym samym przedziale wiekowym - od roku do czterech lat.
Na dwóch nagrobkach są ciekawe znaki przedstawiające znak urodzenia i śmierci.

I najciekawsze. Szukałem w Einwohnerze kto mógłby być rodzicem tych dzieci. Niestety ale nie mam tego z 1942r. W Einwohnerze z 1936r są dane dotyczące 8 takich nazwisk. pozostałych 8 nazwisk nie widnieje w książce. Konieczne zatem byłoby przeglądnięcie tej książki z 1942r. Kto ma? Łapka do góry!

Albo to że nie ma tych nazwisk wysuwa przypuszczenie że może to są dzieci rodzin które przybyły do Głogowa w wyniku wojny, szukając tu schronienia? W sumie do 1945 było to bezpieczne miejsce.

Wielkie podziękowania dla Domina, że poczekał też na mnie z tym tematem i że zajął się tymi nagrobkami.

Zdjęcie zbiorcze nagrobków

[demiane]

Nagrobek chłopca "Nasze słoneczko Woflgang Hohn. 21.02.1941-2.07.1942".
Brak takiej rodziny w książce z 1936r



"Nasz mały Odo Baranowski. 1942-1944"
Zwróćcie uwagę na ciekawe znaki urodzenia i śmierci (choć widać na tym zdjęciu tylko ten ostatni)
W Głogowie mieszkał w 1936 Gerhard Baranowski. ślusarz. Zamieszkały na Langestrasse 24


"Tu leży nasza córeczka [?] Anita Gelke. 14.10.1939-28.01.1941"
W 1936 mieszkał Wilhelm Gelke. Zamieszkiwał na Konigstrasse 47


"Marie-Luise Wichmann. 13.12.-1936-8.10.1940"
Brak takiego nazwiska



"Nasz Klaus Fiebig. 22.08.1940-5.04.1943"
W książce są wymienione 21 osoby o takim nazwisku

[demiane]

"Nasze słoneczko Edith Schneider 12.02.1939 - 6.11.1941"
Nazwisko popularne. W książce noszą je 43 osoby.



"Hans-Jurgen Tschimmel 6.09.1940-7.01.1942"

Brak informacji o takiej rodzinie.


"Nasze słoneczko Ingrid Thiem 1942-1943"
8 osób o takim nazwisku



"Tutaj leży nasza ukochana Brigitte Engel 23.02.1938-09.09.1942"
7 osób o takim nazwisku



"Christa Grunwald 4.10.1939-5.07.1942"
11 osób o takim nazwisku

[demiane]

"Nasz Archaniołek [?] Christa Piechota 1939-1942"
Brak takiego nazwiska



"Hannelore Seichter 13.08.1939-12.09.1942"
Brak takiego nazwiska



"Tu leży nasze serduszko [?] Anita Kohle 9.10.1941-29.08.1943"
Brak takiego nazwiska



"Gerlinde Bannack 27.09.1938-20.12.1942"
Zwróćcie uwagę na znaki urodzenia i śmierci
Brak takiego nazwiska



"Ruthel Dessauer 16.?.1938 - 9.02.1942"
Brak takiego nazwiska



"Nasz ukochany Hans Dieter Jakob 1938-1939"

[TadeuszFantom]

Fantastyczna informacja. Samo zaś zagadnienie warte zbadania, czy dzieci tutaj przyjechały z innego rejonu i czy przyjechały pod opieką rodzica (matki), opiekuna czy też w ramach jakiejś organizacji zajmującej się wychowywaniem dzieci.

[Eulenburg]

Dziwnie przygnębiające........

[demiane]

Mnie Eulenburg to nie dziwi.
Mocno przygnębiające...

[Yedyny]

A mnie zastanawiaja daty smierci, to zapewne czesc nagrobkow - pytanie czy nie zwozono tu rannych dzieci z innych miast, skoro w Glogau bylo spokojnie. Wiecie, cos na zasadzie lazaretu, gdzie zwozono takze rannych zolnierzy wehrmachtu z okolic.

[demiane]

Jest to dobra hipoteza
Generalnie dzieci mogły tu przybyć z bombardowanych miast. Pytanie tylko czy ranne? Może uciekały faktycznie przed wojną a zmarły z innych przyczyn.

[demiane]

No i zrobiło się bardzo głośno o tych nagrobkach
Pytanie dlaczego? Bo same próby w mediach zainteresowania czytelnika tytułami w stylu "Horror", "Makabra", "Makabryczne odkrycie" czy "Szokujące odkrycie" mnie samego zszokowało, zmakabrowało etc.
A rzetelność co niektórych reporterów przeraża. Nie dosyć że wygląda jakby nie potrafili przeczytać kilku informacji ze zrozumieniem to jeszcze czytają między wierszami nie to co trzeba.
Dlatego może pominę te artykuły. Jedno co pozytywne że ktoś może się jeszcze zgłosi czytając te artykuły. Z niektórymi, bardziej poważnymi stronami w rozmowie prosiłem by zamieszczać takie infa.
Chociażby tu (choć nie obyło się też bez drobnych błędów:
http://wroclaw.wyborcza.p...l#BoxLokRadLink
lub tu:
http://wiadomosci.gazeta....-na-slasku.html

No i pozytywne to że nasze forum (zdjęcia z logo oraz informacje o GFH o GROCie) pojawiły się na tvn24pl, wyborcza, gazetapl., czy polsatnews.pl

[demiane]

Przypadkiem znalazłem to:
http://wochenblatt.pl/tajemnica-dzieci-z-glogau/

Jak widać sprawa się rozeszła szeroko. Ciekawe są niektóre "fakty" które podaje pan redaktor. Widać inaczej nie potrafią.

[TadeuszFantom]

Ciekawy artykuł. I jak zauważyłem jest rzetelny i bez "sensacyjnego" wątku.
No i ci nie jest bez znaczenia wymienia nasze forum.

[demiane]

I to w ciepłym tonie
Cieszy że ktoś obserwuje nasze działania i tak to ocenia.