Plac za ratuszem |
Autor |
Wiadomość |
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2010-09-24, 08:02 Plac za ratuszem
|
|
|
Od jakiegoś czasu trwają za ratuszem badania archeologiczne, potem będzie tam fontanna, a pozostałości zabytkowych gotyckich kamienic zostaną zasypane... nie wiadomo czy kiedykolwiek jeszcze ktoś je odkopie. Na portalach internetowych trwają dyskusję na ten temt. Jeśli ktoś ma aktualne zdjęcia, proszę o wklejenie w tym temacie. Glogau?
i tak już na koniec, właśnie czytam artykuł na temat krakowskich prac archeologicznych w rynku i oto ich efekt, fantastyczne przedsięwzięcie ...podziemny rynek:
więcej na temat przedsięwzięcia tutaj: http://krakow.gazeta.pl/k...iemi_Rynku.html
Ja Kraków znam jak własną kieszeń i powiem szczerze, jest kolejny powód by znów tam jechać! |
_________________
|
|
|
|
|
Tulpar
Wiek: 49 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 497 Skąd: Lissa i. P. / Leszno
|
Wysłany: 2010-09-24, 08:17
|
|
|
W Łodzi też jest takie podziemne muzeum, pod pl. Kościuszki, od którego zaczyna się ul. Piotrkowska.
http://www.muzeum-lodz.pl/inne/detka.php |
_________________ Tak stoję, inaczej nie mogę./So stehe ich, anders kann ich nicht. |
|
|
|
|
Tulpar
Wiek: 49 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 497 Skąd: Lissa i. P. / Leszno
|
Wysłany: 2010-09-24, 08:26
|
|
|
Jeśli Głogów ma opinię nieoficjalnej stolicy polskiej archeologii "stosowanej", trudno uwierzyć, że władze miasta nie chcą skorzystać z okazji zafundowania podobnej atrakcji turystycznej. O ile zabytków głogowskich na powierzchni jest niewiele, to są one pod ziemią. Co więcej wyeksponowanie ich jest łatwiejsze niż w Krakowie.
Różnica między Krakowem a Głogowem jest tak, że jeśli Kraków nie zrobiłby tego muzeum, jego atrakcyjność, jako miasta, i tak jest ogromna. W przypadku Głogowa faktycznie alternatywa jest niewielka - albo podziemia, albo... niewiele więcej.
Możecie sobie wyobrazić Głogów jako miasto turystyki podziemnej? To byłby ewenement na skalę Europy! |
_________________ Tak stoję, inaczej nie mogę./So stehe ich, anders kann ich nicht. |
|
|
|
|
Tadek
Tadek
Wiek: 60 Dołączył: 25 Kwi 2010 Posty: 91 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2010-09-24, 16:48
|
|
|
Byłem w Krakowie tydzień temu. Padało (oczywiście na Brackiej przede wszystkim). Prace w podziemiach trwały, chociaż były niewidoczne). Smok żyje i ma się dobrze.
A Głogowa chyba nie stać na takie cuda. To jednak nie ta liga. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=VB0zEtyCjmM |
|
|
|
|
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2010-09-24, 17:20
|
|
|
Tulpar, super te muzeum w Łodzi! |
_________________
|
|
|
|
|
Tulpar
Wiek: 49 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 497 Skąd: Lissa i. P. / Leszno
|
Wysłany: 2010-09-24, 17:20
|
|
|
Argument pieniędzy jest ważny. Jednakże nie należy blokować wszystko właśnie nim. Czasem jest tak, że pojawia się pomysł, grupa zapaleńców i temat nabiera rumieńców.
Ważna jest przede wszystkim wizja.
Jeśli nie ma kasy, żeby zrobić muzeum podziemia o wymiarach 100x100, to może warto zacząć od 20x20. Może się rozbuja...? A jak nie, to nie. To będzie tylko tyle, ale będzie.
Nie znam się na funduszach europejskich, ale jest coś takiego jak fundusze Rozwoju Regionalnego...
Liga, nie liga. Nawet Kraków od razu nie zbudowali |
_________________ Tak stoję, inaczej nie mogę./So stehe ich, anders kann ich nicht. |
|
|
|
|
Tadek
Tadek
Wiek: 60 Dołączył: 25 Kwi 2010 Posty: 91 Skąd: Głogów
|
|
|
|
|
Tulpar
Wiek: 49 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 497 Skąd: Lissa i. P. / Leszno
|
Wysłany: 2010-09-25, 09:49
|
|
|
Tadek napisał/a: | Wymiary podałeś w centymetrach? :) |
W sumie obojętnie. |
_________________ Tak stoję, inaczej nie mogę./So stehe ich, anders kann ich nicht. |
|
|
|
|
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2010-10-05, 22:16
|
|
|
Alleluja, nie będzie fontann!!!!!! ...znaleziono coś, co znokautowało ten dyskusyjny pomysł. Mamy nasze własne sukiennice http://miedziowe.pl//content/view/44760/189/ ...XIII-nastowieczne.
Cytat: | - To jest bardzo ważne odkrycie dla badań nad śląskim średniowieczem. Jest to jeden z pięciu największych i najwcześniej powstałych obiektów tego typu. Te sukiennice dokładnie tutaj funkcjonowały już w drugiej połowie trzynastego wieku. Myślę, że dla samego Głogowa jest to jedno z największych odkryć | powiedział dla radia Elka dr Roland Mruczek z Politechniki Wrocławskiej.
Cytat: | Archeolodzy odkryli także miejsce od którego średniowieczny mierniczy rozpoczął wyznaczanie rynku i ulic z niego wychodzących. |
dobrze się dzieje ...póki co
I jeszcze Lubuska: http://www.gazetalubuska....IAT03/369269065
wypowiedź Mruczka dla TV Master: http://www.tv.master.pl/informacja.php?news=12201 |
_________________
|
|
|
|
|
Tadek
Tadek
Wiek: 60 Dołączył: 25 Kwi 2010 Posty: 91 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2010-10-06, 05:28
|
|
|
Jeno oszklić i będziemy mieć Kraków w pigułce |
|
|
|
|
Tulpar
Wiek: 49 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 497 Skąd: Lissa i. P. / Leszno
|
Wysłany: 2010-10-06, 08:03
|
|
|
Brawo! Od początku nie łapałem po co komu te fontanny. |
_________________ Tak stoję, inaczej nie mogę./So stehe ich, anders kann ich nicht. |
|
|
|
|
Ślązak
Dołączył: 26 Maj 2010 Posty: 437 Skąd: Polkwitz Krs. Glogau
|
Wysłany: 2010-10-08, 13:15
|
|
|
Witam ponownie! Dobra wiadomość - kolejne podziemia. Zaiste świetnym posunięciem byłoby wyeksponowanie tych reliktów. Zasługują na to tym bardziej, że znajdują się w tak reprezentatywnym dla miasta miejscu. |
_________________ "Wo gehn wir denn hin? Immer nach Hause." - Novalis |
|
|
|
|
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2011-01-22, 20:20
|
|
|
Tadek napisał/a: | Jeno oszklić i |
i.... własnie, nie będziemy już tacy oryginalnie, ale przynajmniej możemy uniknąć błędów. Proponuję zapoznać się z dyskusją nad podobnym problemem tuż za miedzą:
http://www.skyscrapercity...=1110899&page=7
na samym dole zdjęcia z zielonogórskiego rynku. Własnie sobie takie coś zafundowali! Koszt: 1 mln zł, podobno na okres zimowy ze względów bezpieczeństwa obiekt ogrodzony, mimo że projektanci zapewniali, że nie będzie takiej potrzeby... |
_________________
|
|
|
|
|
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2011-02-26, 10:54
|
|
|
Tadeusz, widzę że tegoroczna Zima w Twierdzy zawitała też do ZG. Jak oceniasz te rozwiązanie i jakie były komentarze uczestników?
(zdjęcia: TaduszFantom) |
_________________
|
|
|
|
|
TadeuszFantom
Administrator
Wiek: 59 Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1116 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2011-02-28, 13:04
|
|
|
Jeśli chodzi o komentarze uczestników to raczej oglądając to "okno w podłodze" zachowali milczenie.
Moje zdanie jest takie, że nie jestem zwolennikiem tego typu ekspozycji.
Uzasadnienie:
1) Słaba widoczność, odblaski od szkła nie pozwalają właściwie zobaczyć obiekt.
2) Brak bezpośredniego kontaktu oraz możliwości zobaczenia szczegółów właściwie pozbawia sukiennice atrakcyjności i zainteresowania. Oprócz nas nikt nie zwracał uwagi na to okno, a my oglądaliśmy też raczej dlatego, że u nas coś takiego jest planowane a nie ze względu na atrakcyjność tej ekspozycji.
3) Sądzę, że można znacznie lepiej pokazać nasze sukiennice z możliwością wejścia do ich wnętrza przy zachowaniu podobnych kosztów budowy.
Jeśli przykryć to płytami betonowymi, nieco ponad powierzchnię gruntu, od strony np. ratusza zrobić podłużne poziomo okna świetlików aby podświetlały wnętrze sukiennic, zejściówkę do nich od strony północnej, lekkie podświetlenie obiektu od środka to o wiele lepiej by to przyciągało zwiedzających niż okno w placu. Oczywiście obiekt musiałby być zamykany drzwiami (zejściówka) metalowymi ze sprężyną powrotną aby nie zostały w pozycji otwarte, musiały by być zamykane na klucz aby nie zaległa się żulia w tych sukiennicach (np. o tej samej porze co wieża ratusza - ta sama osoba co zamyka wieżę zamykała by sukiennice) i dodatkowo drzwi by były zakratowane aby uniemożliwić zniszczenie przez chuliganów szkła organicznego tych drzwi. Możliwość zejścia do "podziemi" dawnych jest na pewno bardziej atrakcyjne niż patrzenie sobie w podłogę (jak przysłowiowy szpak w pi...ę) w celu wypatrzenia czegokolwiek wśród odblasków tafli szklanej. Sądzę, że koszta były by podobne a atrakcyjność dla zwiedzających wielokrotnie bardziej satysfakcjonująca. Należy uważam jednak naciskać na władze aby zmienili plany, aby nie wzorować się ślepo na rozwiązaniach stosowanych gdzie indziej lecz spojrzeć na obiekt oczami własnej wyobraźni i zrobić coś na prawdę ciekawego.
Przy okazji jeszcze wyrażę swoje zdanie na temat głogowskiego teatru.
Niedawno były "boje" kto ma odbudowywać, co ma w nim być itp. Nikt na dobra sprawę nie przedtawił planu co do przeznaczenia tego obiektu, można było tu i ówdzie wyczytać, że może to być komercyjny obiekt handlowy lub o podobnym przeznaczeniu, niektórzy przebąkiwali o innym przeznaczeniu, jako galeria wystawowa czy jakieś pomieszczenie do prezentacji...
Zgodzę się z jednym, miasta i powiatu nie jest stać na utrzymywanie profesjonalnej grupy teatralnej.
Ale jest też inna strona medalu.
Głogów powoli tworzy środowiska akademickie, są już od dawna środowiska szkół średnich i gimnazjalnych. Są też w naszym mieście osoby zainteresowane rozrywka inną niż picie piwa i sikanie gdzie popadnie. Czy nie warto od razu rozważyć pod kątem możliwości wzbogacenia społeczeństwa o obiekt pozwalający na rozwój kulturalny w naszym mieście a przy okazji podnoszący range Głogowa (z teatrem miasteczko to jest jednak prestiż).
Teraz napisze jak wykorzystać aby nie obciążać nadmiernie budżetu:
1) Możliwość tworzenia amatorskich grup teatralnych, muzycznych, operowych itp. w szkołach i uczelniach, jako koła zainteresowań z możliwością wystąpienia na prawdziwej scenie, z muzykami ze szkoły muzycznej czy ogniska muzycznego ... to może zainteresować spora część młodzieży i nie tylko młodzieży.
2) Obiekt ten powinien być związany bezpośrednio z MOK, niektóre koła zainteresowań by miały wspaniałe pole do rozwijania twórczości obecnie często rozwijanej w budynku MOK w pomieszczeniach nieprzystosowanych do takiej działalności (humorystycznie ujmując znajdujących się między ubikacją a schowkiem na miotły). W teatrze było by sporo miejsca na kreowanie kultury przez duże K i w dodatku opartej o środowiska amatorskich entuzjastów a nie komercyjnych handlarzy.
3) Występy odwiedzających zespołów teatralnych czy operowych itp. Sądzę, że jeśli by była co jakiś czas wystawiana sztuka w ramach grup zawodowych przyjeżdżających z innych miast (na tzw. chałturę) teatr by przyciągnął wystarczająca ilość widzów.
4) Na zakończenie apel do czytających: nie róbmy z zabytkowego teatru kiosku z piwem. |
_________________ Nie bierz życia na serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy |
|
|
|
|
|