Głogowskie Forum Historyczne
Kontakt Kontakt  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ukraina !
Autor Wiadomość
urbweb.pl 
urbweb.pl


Wiek: 46
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 134
Skąd: Głogów
Wysłany: 2014-02-20, 23:56   Ukraina !


źródło: grafika własna, wykorzystano mapę polityczną Europy na licencji Creative z Wikipedii oraz ogólnie dostępne zdjęcia z Majdanu bez wyraźnego oznaczenia praw autorskich.

Chociaż w mojej ocenie George Friedmann jako wizjoner nie dorasta do pięt naszemu rodzimemu Stanisławowi Lemowi i popełnił wiele błędów, to jednak w kontekście obecnych wydarzeń warto przytoczyć fragmenty (jednak popularnonaukowego dzieła) Następne 100 lat. Prognoza na XXI wiek:

„Pomarańczowa rewolucja” na Ukrainie, od grudnia 2004 do stycznia 2005 roku, wyznaczyła moment, w którym świat ukształtowany podczas zimnej wojny naprawdę skończył się dla Rosji. Rosjanie postrzegali wydarzenia na Ukrainie jako amerykańską próbę wciągnięcia Ukrainy do NATO i przygotowania gruntu pod dezintegrację Rosji. Szczerze mówiąc, w rosyjskiej ocenie było trochę prawdy.
Gdyby Zachód zdołał zdominować Ukrainę, Rosja stałaby się bezbronna. Południowa granica Białorusi, jak również południowo-zachodnia granica Rosji stanęłaby otworem. Ponadto odległość pomiędzy Ukrainą a zachodnim Kazachstanem wynosi zaledwie 650 kilometrów i jest to luka, przez którą Rosja mogłaby rozszerzać swoje wpływy na Kaukaz. Powinniśmy zatem założyć, że w tych okolicznościach Rosja straciłaby możliwość sprawowania kontroli nad Kaukazem i musiałaby się wycofać z Czeczeni jeszcze dalej na północ. Rosjanie wyrzekliby się części samej Federacji Rosyjskiej, a południowa flanka Rosji zostałaby odsłonięta. Rosja nadal by się dzieliła i w końcu powróciła do swoich średniowiecznych granic.
Gdyby podział Rosji zaszedł tak daleko, wywołałoby to chaos w Eurazji – czemu to Stany Zjednoczone by się nie sprzeciwiłaby, ponieważ, jak widzieliśmy, amerykańska wielka strategia zawsze była obliczona na podzielenie Eurazji jako pierwszej linii obrony przed amerykańskim panowaniem na morzach. Zatem Stany Zjednoczone miały wszelkie powody, aby wspierać ten proces; Rosja miała wszelkie powody, aby go hamować.
Kiedy Rosja zaczęła się dopatrywać amerykańskiej próby dalszego jej osłabienia, wróciła do strategii przywracania swoich stref wpływów na obszarach dawnego Związku Sowieckiego. Wielki odwrót rosyjskiej potęgi zakończył się na Ukrainie. Rosyjskie wpływy rozszerzają się obecnie w trzech kierunkach: w stronę Azji Środkowej, w stronę Kaukazu i, nieuchronnie, w stronę Zachodu, krajów bałtyckich i Europy Wschodniej. Przez następne pokolenie, mniej więcej do roku 2020, podstawową troską Rosji będzie odtworzenie rosyjskiego państwa i przywrócenie rosyjskiego panowania w tym regionie. […]
Na południe od państw bałtyckich, aż do granicy rumuńskiej, rozciąga się obszar, gdzie granice były historycznie niepewne i gdzie często wybuchały konflikty. Na północy znajduje się długa, wąska równina, ciągnąca się od Pirenejów do Sankt Petersburga. Tam właśnie toczyły się największe europejskie wojny. Tę drogę wybrali Napoleon i Hitler, aby dokonać inwazji na Rosję. Jest tam niewiele przeszkód naturalnych. Dlatego Rosjanie muszą przesunąć własną granicę na zachód, żeby stworzyć strefę buforową. Po drugiej wojnie światowej rozciągnęli swoje wpływy aż do środkowych Niemiec. Dzisiaj wycofali się na wschód. Będą chcieli wrócić i dotrzeć tak daleko na zachód, jak to tylko możliwe.
(źródło: G. Friedmann, Następne 100 lat, s. 88-91.)

Od siebie dodam, że nie ma chyba Ukraińca, który na początku lat 30 XX wieku, w wyniku polityki Józefa S., która doprowadziła do niewyobrażalnego dla nas głodu (ukr. Голодомор) nie straciłby kogoś ze swoich przodków a za chwilę nie będzie nikogo w Kijowie, kto nie ma kogoś rannego lub zabitego na Majdanie... Taki stan rzeczy agresję potrafii oderwać od ideologii na rzecz prostej i klasycznej zemsty opartej na bardzo podstawowych intuicjach moralnych.
Hegel pisał w przedmowie do „Zasad filozofii prawa”: Sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu a nie o świcie, co znaczy mniej więcej tyle, że daną epokę i przemiany dziejowe możemy zrozumieć dopiero, kiedy się zakończą. Wiele wskazuje na to, że na naszych oczach powstaje nowy porządek geopolityczny (obecne ambicje Rosji są dopełniane przez trwający od dwóch dekad rozwój gospodarczy Chin i szerokie przemiany w całej Azji oraz bardzo powolny upadek ekonomiczny Japonii). Z drugiej strony, znając historię, można łatwo skojarzyć dzisiejsze wydarzenia na Ukrainie z aneksją Kraju Sudeckiego w 1939. Ówczesna „umiarkowana” reakcja zachodu na to wydarzenie kojarzy się natomiast z dzisiejszą jeszcze bardziej umiarkowaną reakcją UE (symbolem bezradności jest tutaj wybitnie irytująca baronessa Catherine Ashton). Historia ma taką znaną a jednak niedocenianą właściwość, że lubi się powtarzać.
_________________
Stat rosa pristina nomine, nomina nuda tenemus.
 
 
Yedyny 
Administrator


Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 2196
Skąd: Głogów
Wysłany: 2014-02-21, 14:49   

Cytat:
Mniej władzy dla prezydenta, więcej dla parlamentu. Co jeszcze zmieni nowa konstytucja?
(naglowek z tvn24.pl)
Naiwniacy, gowno to zmieni. Dalej ci, co sie klepia po plecach beda zarabiac miliony i zajeżdzać szaraczkow ile sie da, hehehe.
_________________

 
 
urbweb.pl 
urbweb.pl


Wiek: 46
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 134
Skąd: Głogów
Wysłany: 2014-02-21, 22:24   

Spokojnie Yedyny – to nie koniec, to zaledwie początek a Naród Ukraiński potrafi znieść wiele. Mimo pozornych porozumień alternatywa jest taka: albo Janukowycz skończy jak Ceaușescu albo Ukraina skończy jak Czeczenia – gdzie główna ulica stolicy (pamiętne Grozne, wg niektórych Dżochar-Gala) to dzisiaj prospekt Putina, który sąsiaduje z prospektem Achmada Kadyrowa a Naród Czeczeński, prawie wybity, jest w diasporze. Putin mógł czuć się dzisiaj zaskoczony ale on nie odpuści a wszelkie układy opozycji z reżimem Janukowycza tylko umacniają władzę w jej przegrupowaniu i zmianie strategii. Nie dziwi mnie popularność Putina, ponieważ z perspektywy interesów Rosji działa słusznie. Pamiętać jednak należy, że Polski interes jest zupełnie odwrotny od Rosyjskiego - o ile Rosja potrzebuje strefy buforowej na zachodzie o tyle Polska potrzebuje strefy buforowej na wschodzie...
_________________
Stat rosa pristina nomine, nomina nuda tenemus.
 
 
urbweb.pl 
urbweb.pl


Wiek: 46
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 134
Skąd: Głogów
Wysłany: 2014-02-22, 01:04   

I jeszcze, żeby nikt mnie nie posądził o prosty antyrosjanizm.

Ten Naród darzę sentymentem i uważam, że należy go bronić przed ich od wieków poje... władzą. Poniżej zamieszczam część mojej strony na temat Stalagu VIII A - rok 1942 (wtedy kiedy do Stalagu przybyli Rosjanie).

------------------------
Motto:

Kiedy przyszli Niemcy, byłem świadkiem szczególnego momentu: jak się fronty przetaczają przez miasto, przychodzi taka godzina, kiedy miasto jest niczyje. Jedni już uciekli, drudzy jeszcze nie przyszli.

S. Lem, "Świat na krawędzi"

------------------------
Rok 1942

Spokojni do tej pory Niemcy doświadczają pierwszych bombardowań. Pierwsze jest Essen. Francuski ruch oporu przybiera na sile. W USA trwa histeria, amerykańscy Japończycy są internowani. John Ford za chwilę zrobi swój najlepszy film przy okazji bitwy o Midway.

Jest poniedziałek, 5 stycznia 1942 roku. Do VIII A przybył właśnie pierwszy transport jeńców radzieckich, jeszcze niewielku - ok. 150 osób [2]. Historia się powtarza - jeńcy ze wschodu w Zgorzelcu byli już w czasie I wojny światowej w liczbie ok. 15 000. W czasie II wojny będzie ich znacznie więcej.

W tym samym czasie pod Moskwą trwa kontrofensywa Armii Czerwonej po trwającej od ponad 2 miesięcy bitwie. Główny front wojny przeniósł się na wschód i od tej pory jeńców radzieckich w Stalagach, Oflagach i Dulagach będzie przybywało bardzo szybko. W sierpniu 1942 w zgorzeleckim Stalagu było ich 4000. 10 września, kiedy ma miejsce początek oblężenia Stalingradu, W VIII A będzie ich już 11 tysięcy. A we wrześniu 1943 - 19 471, to szczyt ich liczebności [3].

Niemcy nie wiedzą jeszcze, że Stalingrad jest punktem zwrotnym wojny [4]. Stalingrad jest najważniejszym poza Moskwą ośrodkiem przemysłowym i ideologicznym ZSRR. Do Rosji, przez Iran, płynie pomoc z Ameryki a kraj mobilizuje całą swoją produkcję przemysłową, fabryki przenoszone są na wschód. Mężczyźni są na wojnie a kobiety wykonują ich prace w fabrykach (późniejszy archetypowy wizerunk silnej kobiety rosyjskiej jest związany również z tymi wydarzeniami). Ostatecznie 6. Armia Paulusa wpadnie w Stalingradzie w pułapkę gen. Żukowa. Niemieccy żołnierze będą umierać z zimna i głodu, jednak Hitler pozostanie nieustępliwy i zabroni Paulusowi kapitulacji, ten jednak ją podpisze a w Norymberdze będzie zeznawał przeciwko faszystom.

Tymczasem w VIIIA Rosjanie traktowani są dużo gorzej niż wcześniej Belgowie czy Francuzi. Fakt, że ZSRR nie podpisały Konwencji Genewskiej, Niemcy uznali za wystarczający, żeby wobec Rosjan jej nie stosować [5]. Generalnie Niemcy byli nastawieni na likwidację radzieckich jeńców, dopiero pod koniec wojny w obawach przed represjami wobec jeńców niemieckich w Związku Radzieckim, zmieniono stosunek do Rosjan. Obydwie strony wzięły do niewoli niewyobrażalne ilości jeńców i niewyobrażalnie wielu z nich zginie w niewoli - z 3 200 000 (trzech milionów dwustu tysięcy !) jeńców rosyjskich z lat 1941-1942 zmarło aż 2 800 000 (dwa miliony osiemset tysięcy !). Z drugiej strony do niewoli radzieckiej trafia 4 500 000 (cztery i pół miliona) Niemców, ci powoli umierają w odległych GUŁagach (ważniejsi trafiają do więzienia na Łubiance), uwolnieni zostaną dopiero w 1953 po śmierci Stalina [6].

Tymczasem w VIIIA dla Rosjan wydzielono część baraków i otoczono dodatkowym drutem kolczastym. Jeńcy radzieccy zostali odizolowani od reszty. Korzystają z osobnej kuchni, mają mniejsze racje żywnościowe a w jednym baraku przebywa ich niekiedy trzykrotnie więcej niż w baraku dla jeńców alianckich. Rosjanie nie podlegają też opiece lazaretu obozowego, jeśli są już leczeni to doraźnie przez francuski personel medyczny. Z biegiem czasu w podobozie dla jeńców radzieckich warunki stają się coraz bardziej dramatyczne a śmiertelność coraz większa. Notowane są przypadki kanibalizmu. Rosjanie nie mają paczek z Czerwonego Krzyża a epidemie tyfusu, ospy, czerwonki, duru brzusznego są na porządku dziennym. Dla tych jeńców kilkaset metrów od obozu utworzono specjalny cmentarz. "Utylizacja" zwłok - bo inaczej nie można tego nazwać - musiała być szybka i prosta. Cmentarz ten istnieje do dzisiaj. Pozory humanitaryzmu zachowuje się transportując zwłoki w specjalniej trumnie z uchylanym spodem, po wyniesieniu za obóz, na miejsce, wieko uchyla się a zwłoki trafiają do dołu.

Mimo wszystko ci Rosjanie, którzy trafili do VIIIA uniknęli najgorszego. Im dalej na wschód, tym los radzieckich jeńców był coraz gorszy "[...] ludzi pakowano do ogrodzonych drutem kolczastych zagród, gdzie nie mieli żadnej ochrony przed żywiołami. Nie dawano im jedzenia, picia, żadnego pomieszczenia mieszkalnego, żadnych sprzętów - po prostu stali tam w śniegu albo na nasiąkniętej deszczem trawie, dopóki nie padli. A kiedy już padli, ich ciała kroili i zjadali towarzysze. Kanibalizm nie był czymś nieznanym podczas sowieckich kampanii terroru i masowego głodu lat trzydziestych. Teraz odrodził się jako odpowiedź na przeświadczenie SS o tym, że ich jeńcy to "podludzie"[7].

Radzieccy jeńcy, którzy przeżyją, w większości skończą swoje życie w GUŁagach. Będzie to kara za to, że się poddali. Aleksander Sołżenicyn napisze "... Szuchow poszedł siedzieć za zdradę ojczyzny. Przyznał się, że owszem, poddał się do niewoli pragnąc zdradzić ojczyznę, że potem wrócił z niewoli, żeby wypełnić zadanie niemieckiego wywiadu. Jakie to miało być zadanie, tego już ani sam Szuchow nie potrafił wymyślić, ani śledczy. Więc napisali po prostu tak: zadanie"[8].

W VIIIA mnożą się ucieczki, Rosjanie i Włosi nie mają wiele do stracenia, korzytają więc z każdej możliwości, chociaż znajdują się w środku obszaru Rzeszy. W okolicy powstaje więc Landwacht - straż wiejska, oddolna formacja parapolicyjna z pochodniami w dłoniach patrolująca drogi, skrzyżowania i potencjalne szlaki ucieczek. Komanda VIIIA były rozsiane po całym Dolnym Śląsku, od Zgorzelca aż do Legnicy czy Strzegomia lub Wałbrzycha.

-------------------------

[2] R. Zglobicki, Obozy i cmentarze wojenne w Zgorzelcu, s. 15

[3] Ibidem, s. 16

[4] J. Pollack, Jeńcy polscy w hitlerowskiej niewoli, s. 118.

[4] Stalingrad jest punktem zwrotnym w sensie ideologicznym i psychologicznym, w sensie militarnym takim punktem będzie Kursk.

[5] S. Zabierowski, Szebnie - dzieje obozów hitlerowskich, s.27.

[6] N. Davies, Europa walczy 1939-1945, s. 345.

[7] Ibidem, s. 346.

[8] A. Sołżenicyn, Jeden Dzień Iwana Denisowicza, s. 43.
_________________
Stat rosa pristina nomine, nomina nuda tenemus.
 
 
Leszekd 

Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 18
Skąd: Jaczów-,,Wydra,,
Wysłany: 2014-03-08, 22:16   

http://wolnemedia.net/pol...skiej-tragedii/
bardzo ciekawa wypowiedz..
_________________
za radinu,za svabodu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
GłogówStowarzyszenie Miłoœników Głogowskich Fortyfikacji - TWIERDZA GŁOGÓWTowarzystwo Ziemi GłogowskiejGROTGłogowskie Forum Historyczne
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group / Serwisy Malacha: Głogów / Pompy Ciepła