Głogowskie Forum Historyczne :: Zobacz temat

demiane · Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 1717 Skąd: Głogów

Zdjęcie na pocztówce wykonane po 1937r - datowane na 4.04.1939r.
Czy znaleźliście jakiekolwiek informacje na temat tego obozu?
Poza nazwą, zdjęciem nieśmiertelnika niewiele na ten temat znalazłem
Ojciec mi mówił o pogłoskach że w czasie II WW było to miejsce selekcji dzieci do różnych obozów/wywózki do Niemiec. Nie wiem ile w tym prawdy. Tak mówiono.

Do czasów dzisiejszych praktycznie nic nie zostało. Nawet podmurówki i kamienne schody wiodące na plac apelowy wykorzystano do odbudowy gospodarstw.

Wolfau zdj obóz.jpg

Plik ściągnięto 122 raz(y) 192,06 KB

demiane · Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 1717 Skąd: Głogów

Dołączam rewers pocztówki
Czy może ktoś przetłumaczyć?

Wolfau rewers.jpg

Plik ściągnięto 108 raz(y) 208,66 KB

demiane · Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 1717 Skąd: Głogów

To jak nikt nie chce to sam sobie zechcę ;-)

Potrzebuje bardzo miękka szmatkę do czyszczenia łopaty (saperki) (benzyna do czyszczenia!)
Rzeczy prywatne przybędą prawdopodobnie w przyszłym tygodniu

Kochani rodzice!
Podoba mi się pierwszorzędnie. Na budowę nie możemy obecnie chodzić, ponieważ Odra, która jest w stanie powodziowym, zalewa budowę.
Dzisiaj z rana (wcześnie) mieliśmy ćwiczenia.
Można tam zobaczyć ...? [powojnik?]
W najbliższym czasie dostaniemy 5 nowych kompletów (ubrań, mundurów), dwa drelichowe i trzy z sukna. Jedno drelichowe juz mamy.
Możecie mi przysłać szczotkę (twarda z długim ryżowym włosiem ) jak również, gładki niebieski papier ( arkusz itp.) do wyłożenia w szafce. Dzisiaj otrzymałem saperkę paradną
Serdeczne pozdrowienia ,
Wasz syn Heinz

Ciekawe o jaką budowę chodzi
Podejrzewam że o budowę obiektów militarnych, tylko gdzie?

demiane · Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 1717 Skąd: Głogów

Rzadko się tak zdarza ale znalazłem następną kartkę z 12.07.1939 od tego samego Heinza Lowitscha.
Dziękuje on za otrzymaną paczkę, zaznacza że na zdjęciu jest dom w której bezustannie wyświetlane filmy - m.in oglądany przez niego "Liebesbriefe aus dem Engadin".
Wspomnia że przez 7 dni był lekko chory oraz że przez ostatnie dwie soboty był w Głogowie. Również w tamtejszym kinie.

Yedyny · Wysłany: 2015-01-07, 08:10

Hehe, dopiero tu trafilem, extra ze to badasz. O Wilkowie to wiesz, ze same fundamenty zostaly, podobnie w jak w Serbach. Jeden gostek opowiadal, ze teren na Barackenlager byl calkowicie spalony, z ojcem chodzil tam tylko gwozdzie zbierac. Nie ma sie co dziwic - baraki drewniane, jesli jakies nawet ocalaly, to ludzie rozbirali je na deski, bo w lesie raczej niebezpiecznie mieszkac.