|
Co to za spotkanie? |
Autor |
Wiadomość |
Yedyny
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 2196 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2014-08-26, 07:09 Co to za spotkanie?
|
|
|
Gdzies juz o tym bylo, ale pewnie nie na forum. Zdobylem taka grafike. Budynek w tle kojarz mi sie z kosciolem Bozego Ciala....
g1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 42 raz(y) 124,74 KB |
g2.JPG
|
|
Plik ściągnięto 34 raz(y) 14,32 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
TadeuszFantom
Administrator
Wiek: 59 Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1116 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2014-08-26, 11:12 Re: Co to za spotkanie?
|
|
|
Yedyny napisał/a: | Gdzies juz o tym bylo, ale pewnie nie na forum. Zdobylem taka grafike. Budynek w tle kojarz mi sie z kosciolem Bozego Ciala.... |
Tak, z kościołem Bożego Ciała, tylko którym. Bo obecny to dopiero ponad 100 lat później wybudowano a na tez z przedmieścia brzostowskiego (przy szpitalu dla trędowatych) to trochę za duży.
Mi się ten budynek kojarzy z zamkiem głogowskim
Datę udało mi się odczytać, mam dobry widać wzrok
Prawdopodobnie wydarzenie miało miejsce 17 października 1493.
Drogą analizy osób doszedłem do wniosku, że osoby "leżące plackiem" ubrane w łachmany to jacyś więźniowie błagający o litość.
Pozostałe osoby klęczące to rada miejska oraz mieszczanie błagający o litość.
Osoba którą błagają o litość to Jan Karnkowski (znany Niemcom jako Jan Polak pisano często jego nazwisko jako Polack).
Obok niego (bez nakrycia głowy) stoi Ernst von Tschammer.
A teraz na poważnie, napiszę o tym wydarzeniu.
Po objęciu księstwa głogowskiego pod rządy Jana Olbrachta (książę głogowski 1491-1498.) na swojego namiestnika (starostę generalnego) wyznaczył właśnie Jana Karnkowskiego znanego jako Jan Polack (Polak). Polack był hetmanem ale zupełnie nie przygotowanym do zarządzania miasta, traktował księstwo jak wojsko i całkowicie skupił władzę we własnych rękach powołując radę wyznaczoną przez siebie (do tej pory zgodnie z prawem była wybierana w wyborach). W dniu 10 marca 1493 roku wybuchł bunt który nie przyniósł żadnych rezultatów, również odwoływanie się do króla nic nie pomogło (decyzją jego było aby mieszczanie całkowicie się poddali władzy Jana Polacka). Nastąpiły aresztowania, liczba była zmienna i nie będę precyzował kogo i kiedy aresztowano, na koniec było ich około 10 (z tego co pamiętam).
Jan Polack udając się do Polkowic 16 października nakazał aby do jego powrotu ściąć aresztowanych. W celu uratowania skazanych Ernst von Tschammer obiecał, że po powrocie będzie błagał o litość i tak zrobił. Udało się przekonać Jana Polacka ale pod warunkiem, że miasto ukorzy się przed nim. Następnego dnia skazanych przywieziono do ratusza, ubrano w łachmany i boso poszli w towarzystwie rady oraz mieszczan pod zamek. Na rysunku widać scenę błagania o litość, osoby błagające wymawiały:
"litości, litości..."
Ernst von Tschammer następnie wygłosił ostrą reprymendę.
Skazańcy oprócz jednego zostali ułaskawieni (nie skorzystał z ułaskawienia Piotr z Głogowa 31 października jednak odbył upokarzającą pokutę i też został ułaskawiony).
To tyle o tym obrazku.
A tak się zapytam, czy wiadomo kiedy obrazek został namalowany? |
_________________ Nie bierz życia na serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy |
|
|
|
|
Yedyny
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 2196 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2014-08-26, 14:11
|
|
|
Nieoficjalnie to rok 1809. Litografia czy miedzioryt - nie mam pojecia. |
_________________
|
|
|
|
|
Alicja
Administrator
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2007 Posty: 1887 Skąd: Głogów-Kopernik
|
Wysłany: 2014-08-26, 21:12
|
|
|
Mieszczanie głogowscy proszą starostę Jana Karnkowskiego o przebaczenie Wg miedziorytu G. Boettegera sen. 1808 (K. A. Menzel, Geschichte Schlesiens, Bd. 1 Breslau [1808])
Obrazek był publikowany w niebieskiej książce Głogów. Zarys monografii miasta pod red. K. Matwijowskiego i mocno mi się zakodował pod czaszką, str. 95
Książka stawia starostę Karnkowskiego w nieco innym świetle niż podaje Tadeusz. Raczej jako bezwzględnego administratora, który ściągał podatki i surowo karał brak posłuszeństwa. Władzę swoją oparł na szlachcie, stąd bunt mieszczan, który został stłumiony.
Cytat: | Zmiana przez niego w 1493 r. rady miejskiej wywołała bunt mieszczan, na czele którego stanął Martin Arnold. Po aresztowaniu przywódców rebelii rozjuszony tłum mieszczan zajął ratusz i rozpędził radę miejską Karnkowskiego. Próba zdobycia zamku nie powiodła się. Namiestnikowi udało się jednak pokonać buntowników (...) Wobc groźby wybuchu powstania pospólstwa patrycjat poszedł na ustępstwa i wydał swoich przywódców. Dziesięciu z nich zostało skazanych na śmierć, ale dzięki wstawiennictwu Ernesta Tschamera ostatecznie zgładzono tylko Arnolda |
str. 94
Dokładniej opisują wydarzenie Rocznik głogowski Kaspara Borgeniego, aczkolwiek o proszeniu o przebaczenie nie kronikarz nie wspomina.
Cytat: | Roku Pańskiego 1493, w sobotę przed Laetare[czwarta niedziela Wielkiego Postu, 16 III 1493], pan Jan Polak, starosta generalny tego księstwa, pojmał około południa poza miastem Marcina Arnolda, dawnego burmistrza wraz ze znamienitym mieszczaninem Mikołajem Lyncke. Siłą sprowadził ich do zamku za miastem i zamknął ich w wieży. W porze obiadowej mieszczanie dowiedzieli się o tym i uczynili hałas w mieście, w języku ludowym: bili na alarm w dzwon rady i w wielki dzwon i w inne dzwony. Cała ludność uzbrojona ruszyła na ratusz i chciano ich uwolnić, lecz nie mogli, ponieważ [tamci] byli uwięzieni w zamku. Posłali po nich do zamku, lecz starosta nie chciał ich wydać
Roku [14]93 król Polski wysłał swoich doradców do Głogowa. (...) W poniedziałek [1 VII 1493] po obiedzie zawezwali Marcina Arnolda, przeciw któremu starosta, szlachta i liczni inni przedstawili wiele oskarżeń i zarzutów. Sam zaś Arnold został osamotniony. Nikt nie stanął po jego stronie, ani przyjaciele, ani gmina miejska, którzy wcześniej, kiedy się dobrze wiodło, wszyscy i cała gmina chcieli stać po jego stronie i ręczyć za niego osobiście i majątkiem. Było to żałosne, ponieważ wszyscy odsunęli się od niego. We wtorek od rana aż do południa znów zajmowali się Arnoldem, po czym odprowadzili go do wieży i powiedzieli co chcieliby uczynić itd. Później w oktawę Wszystkich Świętych [8 XI 1493] został ścięty za zamkiem. |
str. 156 |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |